Częściowo zburzone zostanie Centralne Muzeum Morskie w Danzigu. Chodzi o obiekty stojące nad Motławą tuż obok danzigiego Żurawia. Rozbiórka ma się zacząć jesienią. Po zburzeniu muzeum zostanie zbudowane na nowo. Inwestycja będzie kosztowała co najmniej 8,6 mln euro. Dyrektor muzuem, Jerzy Litwin, poinformował, że pieniądze placówka otrzymała z Lichtensteinu, Islandii i Norwegii oraz ze środków Ministerstwa Kultury i danzigiego samorządu. „Niestety, od momentu, gdy składaliśmy wniosek o fundusze, wartość euro bardzo spadła, a ceny robót budowlanych wzrosły i do realizacji projektu brakuje nam wciąż około 8-10 mln zł ” – wyjaśnił Jerzy Litwin. Dyrektor rozpoczął starania w Ministerstwie Infrastruktury o brakujące fundusze.
Sąsiadująca z danzigim Żurawiem siedziba Centralnego Muzeum Morskiego to jeden duży obiekt kryjący się za fasadą stylizowaną na trzy spichlerze. W przeszłości był tam XVI-wieczny skład kolonialny, zniszczony w czasie II wojnie światowej. Po wojnie w odbudowanym budynku mieściła się kotłownia. Po jej likwidacji w latach 70. obiekt zaadaptowano na potrzeby muzuem. Budynek nie ma nawet podpiwniczenia ani możliwości zamontowania windy; dyrekcja placówki zdecydowała o rozbiórce obiektu i postawieniu go na nowo.
Gotowy już projekt architektoniczny. Nowa siedziba muzeum będzie miała fasadę stylizowaną na cztery spichlerze. Zostanie ona wykonana niemal w całości ze szkła, za którym umieszczone zostaną łodzie. Wieczorami będą one podświetlane.
A nie da się zbudować czegoś nawiązujacego chciażby z zewnątrz do renesansu niderlandzkiego zawsze musi byc tylko szkło i aluminium i cuda kosmodromy bajkonury.
danziger [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-11, 11:38
Akurat w tym przypadku szklana fasada ma sens - będzie przez nią widać eksponaty. Podobna jest np. w muzeum morskim w Karlskronie - bardzo to fajnie wygląda.
Wszystko zależy od wykonania. Ja bym w tym miejscu jednak widział zabudowę o takim chrakterze jaka jest na lewo od Żurawia, tzn przedłużenie gwarnych knajpek z ogródkami i funcji handlowych. Muzeum może zajmować górne kondygnacje. Ważne żeby ten rejon przestał być zimnym murem i ścianą bez emocji z czym mamy do czynienia dzisiaj.
Dołączył: 16 Maj 2009 Posty: 138 Skąd: Gdańsk-Sopot-Gdynia
Wysłany: 2010-05-06, 11:07
Gulden napisał/a:
A nie da się zbudować czegoś nawiązujacego chciażby z zewnątrz do renesansu niderlandzkiego zawsze musi byc tylko szkło i aluminium i cuda kosmodromy bajkonury.
W tym miejscu nigdy nie stał żaden niderlandzki renesans, więc tworzenie takowego byłoby kłamstwem wobec historii tego miejsca. Stał natomiast ciekawy spichlerz ze szczytem o barokowych formach. Był to zdaje się jedyny interesujący budynek tam stojący, bo reszta to były pospolite plebejskie kamieniczki o niewyszukanych formach. Niestety ten fajny spichlerz został jakoś pod koniec XIX wieku zburzony i na jego miejscu została postawiona taka okropna kamienica czynszowa, w ogóle nie pasująca do charakteru miejsca. Szkoda, że wtedy gdańszczanie nie szanowali zabytków. Rozbiórka tego spichlerza żeby postawić jakiegoś trywialnego kloca to była niesamowita zbrodnia na architekturze miasta! Na szczęście wojna ukróciła kres istnienia temu czemuś.
Co do stylu obecnie powstającego muzeum to powiem tak: jest nieźle, chociaż miejscami trochę za mocno przekombinowany ten gmach jest. Grunt jednak, że utrzymuje on charakter dawnego Danziga. Czego nie można z całą pewnością powiedzieć o tej klockowatej nędzy jaka tam była do 45 roku.
_________________ Tej dziewczynie Asinus nigdy by nie podarował fotografii.
Bo kobietom nie powinno się ofiarowywać zdjęć
- robią z nich zawsze niewłaściwy użytek...
Dołączył: 16 Maj 2009 Posty: 138 Skąd: Gdańsk-Sopot-Gdynia
Wysłany: 2010-05-06, 20:13
Nie chcąc żeby dyskusja zeszła na boczny tor po prostu wkleję tą rycinkę jako odpowiedź na powyższe:
Świetna architektura prawda? Cóż za awangardowe rozwiązania w postaci celowej asymetrii fasad! I nie ma to jak wysokość dwóch pięter + strych - tyle właśnie potrzeba na gmach nowoczesnego muzeum. Po co więcej?? Do odbudowy!
_________________ Tej dziewczynie Asinus nigdy by nie podarował fotografii.
Bo kobietom nie powinno się ofiarowywać zdjęć
- robią z nich zawsze niewłaściwy użytek...
Dołączył: 16 Maj 2009 Posty: 138 Skąd: Gdańsk-Sopot-Gdynia
Wysłany: 2010-05-06, 22:05
To jest właśnie ten zaj spichlerz, szkoda że go ci ignoranci wyburzyli w XIX wieku.
BTW, zapostowaliśmy fragmenty tej samej ryciny.
Całość wygląda tak:
Na innej rycinie bardziej widać jego ładne barokowe woluty, które miał na ścianie szczytowej...
I jak widać bieda-kamieniczki o, których pisałem stały obok spichlerza. Zresztą chodziłem po tym wykopalisku, które tam było jeszcze niedawno na działce pod budowę muzeum i widziałem fundamenty tychże budowli. Oraz ten unikatowy fragment średniowiecznego muru obronnego, który teraz ma być wyeksponowany w nowym budynku. Naprawdę świetna sprawa.
A tu jest ta brzydka klockowata czynszówka z płaskim dachem, którą w czasach pruskich postawiono na miejscu wyburzonego zabytku:
Nie wiem jak wy ale ja już wolę gomułkowskie bloki na Żabim Kruku...
Trzeba odmitologizować przedwojenny Danzig, bo naprawdę w wielu miejscach był daleki od ideału! I to jest właśnie tego jaskrawy przykład, że miernota architektoniczna w ważnych zabytkowych miejscach była tam na porządku dziennym.
_________________ Tej dziewczynie Asinus nigdy by nie podarował fotografii.
Bo kobietom nie powinno się ofiarowywać zdjęć
- robią z nich zawsze niewłaściwy użytek...
Ostatnio zmieniony przez villaoliva 2010-05-06, 23:06, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 16 Maj 2009 Posty: 138 Skąd: Gdańsk-Sopot-Gdynia
Wysłany: 2010-05-07, 00:51
Tja..
no ale, dobra jak chcecie.
_________________ Tej dziewczynie Asinus nigdy by nie podarował fotografii.
Bo kobietom nie powinno się ofiarowywać zdjęć
- robią z nich zawsze niewłaściwy użytek...
W tym miejscu nigdy nie stał żaden niderlandzki renesans, więc tworzenie takowego byłoby kłamstwem wobec historii tego miejsca.
Co z tego, że nie stał? - płaskie tafle szkła i klockowate szczyty tez nie stały.
Asinus napisał/a:
Grunt jednak, że utrzymuje on charakter dawnego Danziga. Czego nie można z całą pewnością powiedzieć o tej klockowatej nędzy jaka tam była do 45 roku.
Za to po 1945r. stało tam cudo architektury
Nie wiem gdzie Ty widzisz charakter dawnego Danziga w tym koszmarnym projekcie? kształt kamienicy i cegłopodobny klinkier to zdecydowanie za mało.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum