Wiek: 68 Dołączył: 28 Sie 2008 Posty: 51 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-09-11, 00:13
Grün napisał/a:
Zdzislaw napisał/a:
to zastanawiam się kto za owo wywalanie odpowiada.
A jak Ci się wydaje?
Mnie się wydaje, że Gdynianie zostali "wywaleni" w 1939 w momencie gdy jeden nie do końca
"udany' malarz-pejzarzysta postanowił zrealzowac pewną ideę... I nie do końca kojarzę dlaczego owego malarza połaczono z Akcją Wisła?
_________________ Światełko w tunelu — to reflektory nadjeżdżającego pociągu.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 1468 Skąd: Wolne Miasto
Wysłany: 2009-09-11, 00:25
Bo zarówno nieudany malarz, jak i świeżo po zakończeniu trasy artystycznej malarza "odrodzona" Polska, rozpoczęli działalność od wyrzucania ludzi z domów na zajmowanych przez siebie terenach.
Janusz
Dołączył: 09 Paź 2008 Posty: 296 Skąd: Gdańsk z umlautem ;)
Wysłany: 2009-09-11, 10:11
Coś jeszcze łączy politykę III Rzeszy z polityką PRL? Jakieś ludobójstwo może? Kradzieże na niespotykaną w historii skale? Bo mi się wydaje, że gdyby te polityki były analogiczne jak sugeruje Grun to Niemcy by tu zostali, ale na zawsze. Więc porównywanie na siłę Polski i III Rzeszy jest śmieszne
Chcecie po raz kolejny zarżnąć forum? Mało Wam jeszcze tych bezproduktywnych dyskusji, które nikogo do niczego nie przekonały i nie przekonają? Opiszcie swoje poglądy na ten temat w stopce profilu i sprawa będzie załatwiona raz na zawsze!
Janusz
Dołączył: 09 Paź 2008 Posty: 296 Skąd: Gdańsk z umlautem ;)
Wysłany: 2009-09-11, 11:36
Nie przesadzaj. Ja zawsze będę reagował w taki sposób na kwieciste porównania w stylu :
Cytat:
Bo zarówno nieudany malarz, jak i świeżo po zakończeniu trasy artystycznej malarza "odrodzona" Polska, rozpoczęli działalność od wyrzucania ludzi z domów na zajmowanych przez siebie terenach.
Raz na jakiś czas się tu pojawiają i pojawiać zapewne będą.
Co nie przeszkadza mi czerpać z tego forum "całymi garściami" informacji o naszym regionie od ludzi, których wiedza jest po prostu ogromna.
Nikt tu na siłę nie porównuje Polski i III Rzeszy. Fakty są po prostu takie, że zarówno PRL jak i III Rzesza prowadzili działność wypędzania "tutejszych" w celu dokonania nowej kolonizacji zajętych ziem, do tego argumenując ową kolonizajcę "odwieczną germańskością/słowiańskością" zdobytego terytorium i "sprawiedliwością dziejową". Analogia nasuwa się sama.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 889 Skąd: Gdańsk-Brętowo
Wysłany: 2009-09-13, 09:43
Bezsens. III Rzesza wywołała tą wojnę, a dodatkowo miała opracowany program wysiedleń i eksterminacji pod nazwą "Generalny Plan Wschodni". Tak więc wysiedlenia te nie wynikały z jakiś przesłanek "odwiecznej germańskości ziem". Po prostu zgodne z "Mein Kampf" miało tak być, iż Żydzi, Cyganie, Polacy, potem Rosjanie itd. zostaną wysiedleni, a następnie wymordowani lub wyniszczeni przez pracę.
Więc jak można porównywać coś takiego z początkami władzy ludowej (PRL to jeszcze nie był) ?
Zero analogii.
_________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Pisząc "PRL" posłużyłem się tutaj niejako skrótem myślowym, określającym potocznie państwo polskie w latach 1944-1989. Natomiast w sensie formalno-prawnym nazwa PRL stała się oficjalną nazwą Polski ludowej dopiero od uchwalenia konstytucji lipcowej z 1952 roku.
Ponury napisał/a:
Tak więc wysiedlenia te nie wynikały z jakiś przesłanek "odwiecznej germańskości ziem". Po prostu zgodne z "Mein Kampf" miało tak być, iż Żydzi, Cyganie, Polacy, potem Rosjanie itd. zostaną wysiedleni, a następnie wymordowani lub wyniszczeni przez pracę.
Wysiedlenia te wynikały z polityki usunięcia konkretnego narodu z danego terytorium w celu zamiany tegoż na inny naród. W przypadku społeczeństw "mieszanych/przygranicznych"(patrz Danzig) usunięcia jednostek, które za danym narodem opowiedzieć się nie chciały. Celem tego działania było jednolite społeczeństwo odpowiednio - niemieckie bądź polskie, odpowiadające wizji jednolitego narodowo państwa, a owa odwieczna germańskość lub słowiańskość były używane w celu legitymacji nowej władzy.
Ponury napisał/a:
Bezsens. III Rzesza wywołała tą wojnę, a dodatkowo miała opracowany program wysiedleń i eksterminacji pod nazwą "Generalny Plan Wschodni".?
Nie dyskutujemy tu o kwestii eksteminacji, więc w związku z czym ten argument?
Ponury napisał/a:
Więc jak można porównywać coś takiego z początkami władzy ludowej (PRL to jeszcze nie był) ?
Można, ponieważ polityka wysiedleń prowadzona była w obu przypadkach.
Janusz
Dołączył: 09 Paź 2008 Posty: 296 Skąd: Gdańsk z umlautem ;)
Wysłany: 2009-09-14, 12:01
Cytat:
PRL jak i III Rzesza prowadzili działność wypędzania "tutejszych" w celu dokonania nowej kolonizacji zajętych ziem, do tego argumenując ową kolonizajcę "odwieczną germańskością/słowiańskością" zdobytego terytorium i "sprawiedliwością dziejową". Analogia nasuwa się sama.
Ale chyba Tobie, bo nie mi. Niemcy nie zostali wypędzeni dlatego że byli Niemcami ale dlatego, że dopuścili się zbrodni i kradzieży na niespotykaną skalę. Jak Ty sobie wyobrażasz, żeby przy jednej ulicy czy nawet w jednym domu zamieszkali obok siebie strażnik z obozu i jego więzień?
Gdyby analogia miała się sama nasuwać to oprócz wysiedlenia Niemcy dostaliby własną Piaśnicę i Stutthof.
Oczywiście wiem, że nie każdy Niemiec, strzelał, kradł itp. ale ci niewinni ponieśli konsekwencje za czyny swoich rodaków.
Tak więc zero analogii.
pozdrawiam
Pomógł: 14 razy Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 1468 Skąd: Wolne Miasto
Wysłany: 2009-09-15, 20:40
Na tej samej zasadzie możnaby twierdzić, że Polacy ponieśli konsekwencje polityki swojego rządu w latach 30.
Zbiorowa odpowiedzialność. Wspaniale.
Jakież to cywilizowane.
Nie przyszło Ci do głowy, że zło jest złem, ale że nie wolno obarczać grup za zbrodnie jednostek? Tak wygląda sprawiedliwość?
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 889 Skąd: Gdańsk-Brętowo
Wysłany: 2009-09-15, 20:48
Sebastian napisał/a:
Jeśli byliby chrześcijanami, to możliwe.
A co to za martwy argument? Kto to jest chrześcijanin? Definicji masa, a konkretów brak. Czy to nie chrześcijanie robili wyprawy krzyżowe, palili ludzi na stosach? A co Werhmacht miał wypisane na pasach żołnierskich, czyż nie "Got mit uns" ?
Twój ojciec lub matka zostaje zamordowany w obozie, na ulicy przez okupanta. Zostajesz wysiedlony z Gotenhafen do GG. Nie masz za co żyć,
I co? Jest 1945 r. W imię jakiegoś "chrześcijanizmu" mieszkasz w tym samym bloku co Niemiec? On w końcu także jest chrześcijaninem. Bez przesady, pewnych ran nie da się od razu wygoić.
Nawet dzisiaj, po tylu latach jest to nadal trudne.W końcu zginęło ze strony Niemiec niemal 6 mln. Polaków. Należy budować nowe relacje, UE, NATO itd. ale należy pamiętać o historii.
Grün napisał/a:
Na tej samej zasadzie możnaby twierdzić, że Polacy ponieśli konsekwencje polityki swojego rządu w latach 30.
Nie masz racji. Polityka III Rzeszy i agresja w 1939 r. była nie za bardzo konsekwencjami tej polityki. Masz jasno wyłożone w "Mein Kampf" cele Hitlera i jego polityki. Podpowiadam - przestrzeń życiowa na wschodzie, wojna z komunizmem.
Grün napisał/a:
Zbiorowa odpowiedzialność. Wspaniale.
Jakież to cywilizowane.
Niestety powszechne w świecie. Proszę wskaż konflikt, w wyniku którego nie stosowano odpowiedzialności zbiorowej wobec stron konfilktu ze strony zwycięzcy?
Grün napisał/a:
Nie przyszło Ci do głowy, że zło jest złem, ale że nie wolno obarczać grup za zbrodnie jednostek? Tak wygląda sprawiedliwość?
Jeżeli ginie niemal 6 mln Twoich rodaków, ciężko w takim 1945 r. myśleć o czymś takim. Dziwisz się tamtym ludziom? Ja nie. Łatwo oceniać po tylu latach z ciepłego fotela.
_________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum