pawel_45 Pomógł: 13 razy Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 282
Wysłany: 2013-02-03, 08:46
Pepo napisał/a:
...czy przypadkiem takiej właśnie funkcji (szaletu właśnie) nie pełnił nowy budyneczek, który na rynku stanął po przebudowie placu, czyli dzisiejszy kantor przy C.H. Manhattan...
w latach 50-tych i pierwszej połowie lat 60-tych (potem nie mieszkałem już we Wrzeszczu - więc nie wiem) szalet znajdował się w podpiwniczeniu tego budynku. Wejście było po dość stromych schodkach przy prawej stronie budynku.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 934 Skąd: Orunia
Wysłany: 2013-02-03, 22:25
Tak było do poczatku lat dziewięćdziesiątych. Schody były prawie drabiniaste i w stanie mało-wiele wskazującym, w niesprzyjających okolicznościach można było się trochę poturbować. Jak już się zeszło na dół, to na lewo były dwie kabiny, a przed nimi ściana z rynienką. Tak było...
Wysłany: 2014-08-11, 07:54 Ośrodek szkoleniowy łączniczek Wehrmachtu w Strzyży Górnej
...zastanawiałem się dobrą chwilę, gdzie wrzucić poniższe zdjęcie (i zadać przy okazji pytanie), zdecydowałem się ostatecznie w tym wątku.
Drodzy Forumowicze. Przedstawiam niepozorny budynek, w którym latem 1941 r. otwarto ośrodek szkoleniowy dla dziewcząt, które chciały (lub musiały, o tym zresztą piszę w doktoracie) zostać łączniczkami w strukturach Wehrmachtu (tzw. Blitzmädel).
Według opisu placówka została otwarta "w budynku kawiarni (Cafe), w Strzyży Górnej". Czyli - możliwe rejony zarówno części ul. Partyzantów, jak i ul. Słowackiego (do Brętowa, na pewno nie dalej), a (najpewniej?) okolice ul. Obywatelskiej, Małachowskiego itd.
Trochę już kombinowałem, póki co bezskutecznie - ktoś ma pomysł?
Według opisu placówka została otwarta "w budynku kawiarni (Cafe), w Strzyży Górnej". Czyli - możliwe rejony zarówno części ul. Partyzantów, jak i ul. Słowackiego (do Brętowa, na pewno nie dalej), a (najpewniej?) okolice ul. Obywatelskiej, Małachowskiego itd.
Trochę już kombinowałem, póki co bezskutecznie - ktoś ma pomysł?
Budynek istnieje, bawet się chyba niewiele zmienił. Jakoś na początku lat 90. XX w. była tam piekarnia jednego z Szydłowskich, chyba Andrzeja. Wcześniej (przed 1987 r.) zdarzało się zachodzić na tyły (czyli to co widać na zdjęciu) po skórzane rzemyki.
To trudne pytanie.
Numery zmieniały się tu wielokrotnie. Z 1 i 2 nie ma problemu. dotrwały do lat 60. W XIX w. posesja nr. 2 miała swoje ogrody aż za obecną ul. Batorego i wtedy nr. 3 być powinien na przedłużeniu ob. Akacjowej, ale zdjęcie nie wygląda na, aż tak stare
Na mapie z 1898 r. na działce nr. 2 są już nowe domy, ale wszystkie mają adres 2 z literką (do f na rogu Batorego). Tu ktoś odręcznie napisał następne numery 3, 4 i 5 (trochę się mylił i poprawiał), ale 6, 7, 8, 9, 10 są niewielkie, ale zaznaczone przez kartografa.
Nr. 3 byłby na dalszym narożniku ul. Batorego. Ale to nie jest ten dom. Ten narożny budynek przetrwał wojnę i ja go pamiętam. To był inny dom.
Na mapie z 1914 nie ma już numerów 2a - 2f, a na rogu Batorego są 6 i 7. Trójki tam nie zaznaczono, ale powinna to być kamienica, stojąca do dzisiaj (zaraz za jezdnią, za Manhattanem).
Tu ktoś odręcznie napisał następne numery 3, 4 i 5 (trochę się mylił i poprawiał)
I mnie zmylił. Z analizy mapy z 1933 r. wynika, że zmiana numeracji z początku XX w. wyglądała tak:
Posesję nr 1 podzielono na "pół", na 1 i 2. Posesję nr 2 przemianowano na 3 (i to jest ten dom ze zdjęcia). Numer 4 uzyskała prawa część kamienicy na wprost Fiszera, a lewa część dostała numer Pniewskiego 1. (piszę prawa i lewa część kamienicy, ale wiem, że to dwie kamienice - one tak zlewają się w jedną)
Autorski „blog historyczno-miejski” dr. inż. arch. Jakuba Szczepańskiego, pomysłodawcy cyklu Wędrówki po Wrzeszczu, historyka architektury na Politechnice Gdańskiej, działacza społecznego w Komitecie Inicjatyw Lokalnych Wrzeszcz i Stowarzyszeniu Kultura Miejska.
Jakub Szczepański oprowadza nas po ulicach Wrzeszcza, opowiada barwne historie o ich dawnej świetności i obecnym potencjale.
Ulica Józefa Wassowskiego nie nazywała się tak od początku. W czasach, gdy Wrzeszcz był jeszcze wsią, dzisiejsza ulica stanowiła odcinek bezimiennej polnej drogi, prowadzącej od al. Grunwaldzkiej (nazywającej się wtedy Hauptstrasse) wzdłuż Wassowskiego do stawu znajdującego tam, gdzie później powstało skrzyżowanie z ulicą Matejki. Przy stawie droga skręcała w kierunku zachodnimi biegła w kierunku Jaśkowej Doliny.
Poprzednikiem Alei Zwycięstwa był istniejący od średniowiecza szlak łączący Gdańsk z Wrzeszczem, składający się z czterech niezbyt od siebie oddalonych dróg połączonych bocznymi dróżkami i ścieżkami. Było przy nim niewiele budynków. Najważniejszy z nich to kościół i szpital Wszystkich Aniołów, znajdujący się tam, gdzie obecnie stoi czołg. Po obu stronach szlaku rozciągały się grunty należącej do dużej i bogatej wsi Suchanino. W latach 1768 – 1770 r. w miejsce błotnistych dróg i dróżek powstała Wielka Aleja łącząca Gdańsk z Wrzeszczem. Idealnie prosta, szeroka aleja została obsadzona po obu strona podwójnymi rzędami sprowadzonych z Holandii lip. Wrzeszcz zyskał wspaniały, monumentalny wjazd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum