Wolne Forum Gdańsk Strona Główna Wolne Forum Gdańsk
Forum miłośników Gdańska

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Gedanistyka na UG
Autor Wiadomość
miczman 


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 191
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-02-07, 20:23   

Znajomy poszedł do policji. Szkoda chłopaka bo dobry naukowiec się szykował.
 
 
Michał Szafran 


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 264
Skąd: Sopot
Wysłany: 2010-02-07, 20:25   

Grün napisał/a:
Fajnie pomarzyć co? :)


Takie są zapewnienia, więc nie mam powodów aby je podważać. :hihi:
 
 
Grün 
Oberwasserspeier


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 1468
Skąd: Wolne Miasto
Wysłany: 2010-02-07, 21:52   

Że po tych studiach będzie można oprowadzać? A widziałeś ustawę o usługach turystycznych?
_________________
Z wyrazami...
prof. wirt. Grün
Nowe w Akademii: O Hausmarkach
Felietony historyczne na MMTrójmiasto
 
 
Michał Szafran 


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 264
Skąd: Sopot
Wysłany: 2010-02-08, 08:44   

Uwielbienie dla wkz widocznie przytępiło zmysł wyczuwania ironii. A na marginesie to uważam, że zawód przewodnika\muzealnika powinien być tylko i wyłącznie zarezerwowany dla absolwentów historii.
 
 
miczman 


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 191
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-02-08, 11:00   

Uczelnie zawsze wypisują różne bajki na temat sylwetki absolwenta itp. Najczęściej nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością i jest po prostu tekstem mającym na celu przyciągnąć jak największą liczbę w tym wypadku jeleni. Z tego co wiem żeby być przewodnikiem nie trzeba kończyć żadnych gedanistyk ani kierunków wymyślonych tylko po to aby kadra miała zapewnione godziny, wystarczy matura i otwarta głowa. Choć z tą głową to różnie bywa. Moim skromnym zdaniem oferta Wydziau Historycznego jest wyjątkowo uboga i otwarcie tego czegoś sytuacji raczej nie polepsza.
 
 
Pepo 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 40
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 547
Skąd: Dolny Wrzeszcz
Wysłany: 2010-02-08, 12:15   

Ma się zmienić za...2 lata. Niemcoznastwo się szykuje (interdyscyplinarne - germanistyka, historia, kulturoznastwo, dziennikarstwo). Zobaczymy...
 
 
miczman 


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 191
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-02-08, 12:26   

Pepo napisał/a:
Niemcoznastwo


Niemcoznawstwo.

Ja bym liczył na solidne pięcioletnie studia magisterskie z porządnym pakietem zajęć typu historia sztuki, wojskowości, regionu itp. Może więcej rzutników multimedialnych i odmłodzenie oraz odpolitycznienie kadry. Niestety zamiast tego dostajemy jakieś przeróżne "znawstwa", które i tak powstają tylko dlatego, że studentów jest coraz mniej i trzeba zapewnić sobie odpowiednia ilość godzin.
 
 
Hochstriess 


Pomogła: 7 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 09 Maj 2008
Posty: 1312
Skąd: Wrzeszcz, Świńskie Łąki
Wysłany: 2010-02-08, 12:52   

Podobnie jest z rosjoznawstwem.
 
 
 
Grün 
Oberwasserspeier


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 1468
Skąd: Wolne Miasto
Wysłany: 2010-02-08, 16:03   

Akurat historycy są takimi sobie przewodnikami. Właśnie dlatego, że często umieją spojrzeć wyłącznie przez pryzmat historii. A przewodnictwo to znacznie więcej niż historia. Znam takich co potrafią zanudzić wycieczkę na śmierć. Niektórzy z nich to właśnie historycy. Nie znaczy to, że historyk nie może być świetnym przewodnikiem, ale by tak było musi się nauczyć dużo dużo więcej niż może wynieść z uniwersytetu. Zwłaszcza danzigiego.
_________________
Z wyrazami...
prof. wirt. Grün
Nowe w Akademii: O Hausmarkach
Felietony historyczne na MMTrójmiasto
 
 
SaViK 

Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 15
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-02-08, 16:52   

Grün napisał/a:

To był żart z tą konkurencją.
Jakąż konkurencję może robić strona internetowa studiom podyplomowym i odwrotnie.
Lepiej powiedz czego ciekawego się tam nauczyłeś.


Widocznie nie zrozumiałem żartu.
Co do "powiedz czego się nauczyłeś" to też nie wiem, czy to żart czy jaka złośliwość, czy poważne pytanie. W jedym poście (czy kilku nawet) ciężko opiasać cały rok studiów...

Studia są naprawdę ciekawe. Szereg przedmiotów może naprowadzic na zakres wiedzy zdobywanej: historia średniowiecza (szczegółowo omówione powstanie grodu, historia Pomorza w owym okresie, rzeź danziga, wojna z Zakonem, życie w średniowieczu - w tym życie w Danzigu oczywiście. Archeologia - od podstaw tego kierunku, do poszczególnych wykopalisk - co gdzie znaleziono. Poza tym połączone też ze zwiedzaniem w terenie bieżących wykopalisk... Rzeźba (m.in. na podstawie wyjątkowych i unikatowych zdjęć których próżnoby szukać gdziekolwiek), rzemiosło (meble, złotnictwo itp) malarstwo Danzigie, architektura, literatura. "Morskie dziedzictwo" z całą historią ewolucji budowy statków, historią stoczni i.t.p. Szczegółowo omówione kwestie wyznaniowe w Danzigu. Historia WMG, PRLu. Itd. itp. Wiele rzeczy których nie da się wyczytać w zwykłych książkach...

Co do przewodnictwa - to oczywiście studia nie dają uprawnień, aczkolwiek u nas było parę osób, które były przewodnikami i chciały poszerzyć swoją wiedzę w temacie. Na pewno studia te dają wiedzą - z punktu widzenia naukowego - bardziej obiektywną niż ta wpajana jeszcze przez stare pokolenia przewodników - po prostu aktualną (aktualne wyniki badań archeologicznych, aktualne stanowiska historyków), przekazaną przez historyków (w tym np. z IPN), historyków sztuki, muzealników. Nikt nie gada takich rzeczy, jakie ostatnio słyszałem nad Motławą, gdy jeden z przewodników postawił grupkę turystów na przeciw Wyspy Spichrzów i rzekł: "... a te ruiny pozostawiono jako symbol okrucieństwa wojny, na pamiątkę przyszłych pokoleń, aby nie zapominały tej tragedii..." itd.

Generalnie studia Gedanistyczne i kurs przewodnika to dwie różne rzeczy - też merytorycznie chyba...
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2010-02-08, 17:34   

SaViK napisał/a:
Wiele rzeczy których nie da się wyczytać w zwykłych książkach...
To jakaś wiedza tajemna chyba jest ta gedanistyka ;-)
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
SaViK 

Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 15
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-02-08, 17:45   

Ojć tam :) Tajemna może nie... po prostu jeszcze przez konkretnych naukowców nieopublikowane badania czy przemyślenia.

No i nie pomijam jeszcze faktu, iż znaczna część książek historycznych znajdujących się u nas (no może u mnie, u moich dziadków i rodziców) w domach to jakieś opracowania PRLowskie, w których wiadomo jak kwestie danzigie były przedstawiane. I o to mi chodziło.

Może jak ktoś studiował historię, to uważa za normalne, że każdy z historyków ma swoje szczególne przemyślenia co do tego gdzie leżał gród czy jak przebiegała rzeź danziga itp. - ale dla takiego człowieka co studiował medycynę czy prawo poznanie sposobu rozumowania historyków, materiałów źródłowych, analizy - to coś fascynującego. To zupełnie inne studia, inny sposób uczenia się, poznawania. I w takim kontekście oceniam te studia. No i jeszcze jedno - w życiu sam z siebie bym się nie zmobilizował do tego, aby w sobotę rano siedzieć i słuchać i czytać teksty historyczne co by mi pozwoliło zdobyć aż taką wiedzę - o możliwości zwiedzania muzeów czy wykopalisk archeologicznych z ludźmi na co dzień przebywającymi z danymi artefaktami i wiedzącymi o nich najdrobniejsze szczegóły - już nie będę wspominał...
 
 
Kuglow 
Szatan zjada


Pomógł: 12 razy
Wiek: 51
Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 804
Skąd: Marienburg
Wysłany: 2010-02-08, 17:58   

Grün napisał/a:
A przewodnictwo to znacznie więcej niż historia. Znam takich co potrafią zanudzić wycieczkę na śmierć.
Z własnego doświadczenia mogę w 100 % potwierdzić to co mówi Grun. Oprócz znajomości historii trzeba jeszcze
umiejętnie podawać ją turystom.
 
 
fritzek 
Oberkalarepa


Pomogła: 10 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 3529
Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2010-02-08, 18:08   

Kuglow napisał/a:
Grün napisał/a:
A przewodnictwo to znacznie więcej niż historia. Znam takich co potrafią zanudzić wycieczkę na śmierć.
Z własnego doświadczenia mogę w 100 % potwierdzić to co mówi Grun. Oprócz znajomości historii trzeba jeszcze
umiejętnie podawać ją turystom.

Święte słowa. Zanudzanie wycieczek to Wam akurat nie grozi.
_________________
Rzaba żądzi!
Neufahrwasser...Neufahrwasser
 
 
 
SaViK 

Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 15
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-02-08, 22:47   

Kuglow napisał/a:
Grün napisał/a:
A przewodnictwo to znacznie więcej niż historia. Znam takich co potrafią zanudzić wycieczkę na śmierć.
Z własnego doświadczenia mogę w 100 % potwierdzić to co mówi Grun. Oprócz znajomości historii trzeba jeszcze
umiejętnie podawać ją turystom.


Właśnie - "oprócz". Ale gdy jets tak, ze niektórzy przewodnicy nie mają pojęcia o historii to też jest nie za fajnie...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Partnerzy WFG

ibedeker.pl