Pomógł: 50 razy Wiek: 53 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 4794 Skąd: Gdynia Mały Kack
Wysłany: 2009-11-10, 23:56
Serce rośnie jak Zarząd Dróg i Zieleni dba o bezpieczeństwo gdańszczan.
P.S. Jeśli oliwska wieża jest niebezpieczna to co powiedzieć o dawnej gdyńskiej wieży widokowej? Tu na szczęście na przeszkodzie planów ewentualnej rozbiórki stoi utrudniony dostęp wieża została ustawiona przy użyciu śmigłowca. Trzymam kciuki za to aby udało się ją uratować przed zezłomowaniem
_________________ Kto głośny jak dzwon, ten pusty jak on...
Rozmawiałem z Michałem Kochańczykiem o wieży.
Twierdzi on, że stała już koło 1954 - 55 roku. Wieża należała do portu lotniczego Danzig Wrzeszcz.
Na górze znajdowały się czerwone światła które ostrzegały samoloty przed wzgórzami oliwskimi. Wieża przestała pełnić swoją funkcję 2 maja 1974 gdy port lotniczy przeniesiono do Rębiechowa.
Ta ścieżka podejścia funkcjonowała do momentu wybudowania betonowego pasa startowego, a miało to miejsce w 1947 r. Może jeszcze jakiś czas ta ścieżka podejścia była rezerwową, ale wieża musiała powstać przed 47 r. a stracić swoją podstawową funkcję około roku 50-tego.
Co się stanie z wieżą? Co teraz zamierzacie? - Andrzej Strug pyta wprost Chorążewicza. - Na razie działania zostały wstrzymane - odpowiada reprezentant ZDiZ. - Wciąż szukamy kogoś, kto zabezpieczy obiekt i zdecyduje się go przejąć. Słowo "zabezpieczy" wywołuje niepokój wśród "wieżących". - Czy "zabezpieczyć" to znaczy zamknąć, uniemożliwić wchodzenie na nią? - pyta Andrzej Strug. I dodaje: - My też szukamy osób lub instytucji, które mogłyby zorganizować jakieś działania na wieży. Ale warunkiem jest udostępnianie jej dla zwiedzających. W końcu Chorążewicz przyznaje, że kiedy zrobiło się głośno o oliwskiej wieży, zgłosiła się do ZDiZ jedna z firm telekomunikacyjnych. - Rozmawiamy, ale to etap wstępny. Reprezentant firmy musi rozpoznać temat. Wyraził zainteresowanie, ale decyzje jeszcze nie zapadły. Na wieść o tym obrońcy wieży natychmiast zaproponowali spotkanie trójstronne. - Tylko żeby nie było tak, że zostanie zablokowana możliwość wchodzenia na nią - zastrzegają. Chorążewicz potakuje ze zrozumieniem. Spotkanie dobiega końca. Coraz częściej pada słowo "kompromis" w sprawie wieży, która staje się coraz bardziej niezwykła.
Krzysztof napisał/a:
wieża musiała powstać przed 47 r. a stracić swoją podstawową funkcję około roku 50-tego.
Kochańczyk twierdzi, że w połowie lat 50 nadal się świeciła.
Na razie działania zostały wstrzymane - odpowiada reprezentant ZDiZ. - Wciąż szukamy kogoś, kto zabezpieczy obiekt i zdecyduje się go przejąć.
To, ja zadam proste pytanie. Czy ta wieża, też nie powinna pozostać w gestii ZDiZ?
Skoro jest ich, bo przecież stoi na ich terenie, to czemu jeszcze nie naprawili tych podestów i nie zawiesili na dole informacji o wejściu na wieżę, na własną odpowiedzialność? Czy przekracza to ich możliwości finansowe? Chyba nie, skoro moją dużo większe fundusze na jej rozbiórkę. Przecież, to oni biorą z kasy miejskiej pieniądze za dbanie o powierzone im tereny.
Explore Pomógł: 1 raz Wiek: 114 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 64 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-11-13, 23:22
Do kompetencji ZDiZ nie należą budynki - tylko opieka nad rzeczami 'przyziemnymi'
tak jak napisałeś -
Cytat:
dbanie o powierzone im tereny
Tereny, tylko i wyłącznie, bez obiektów znajdujących się na nich.
_________________ "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Przecież, to oni (ZDiZ-przypisek mój Piotr A) biorą z kasy miejskiej pieniądze za dbanie o powierzone im tereny
ZDiZ bierze pieniądze z kasy miasta - a miasto daje. Z naszych podatków. Chętnie poznam nazwisko osoby z Urzędu Miasta, która obiecała środki na demontaż wieży, oraz datę podjęcia tej decyzji. Przecież gdyby miasto nie dało promesy na środki, to ZDiZ nie byłby taki aktywny dzisiaj. Skoro budżet miasta jest tak strasznie deficytowy (ponad 50%) to czy stać nas na taką rozrzutność? Czy wiadomo o ew. planach zagospodarowania okolicy? Pytania nie są bezsensowne - u nas nic nie dzieje się bez powodu. A na koniec, czy przypadkiem ZDiZ nie zostało powołane między innymi do dbania o takie obiekty? Mam wrażenie że ci panowie pragnęliby ograniczyć swoją działalność do obsługi kury znoszącej złote jajka, jaką jest Cmentarz Srebrzysko.
Na koniec tytułem uzupełnienia wypowiedzi poprzedników dot. świateł na wieży. Paliły się jeszcze w 1960. Mieszkałem w pobliżu wieży od 1958 i doskonale to pamiętam.
Explore Pomógł: 1 raz Wiek: 114 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 64 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-11-17, 17:18
Cytat:
Pismo zostało w dniu dzisiejszym złożone wraz z załącznikiem w postaci 12 list zawierających łącznie 146 podpisów. Biorąc pod uwagę spontaniczny, luźno zorganizowany charakter zbiórki i krótki termin, jest to wynik bardzo dobry i wszystkim, którzy włączyli się w akcję, należą się słowa uznania. Dziękujemy!
P.S. Jeśli ktoś zebrał podpisy a nie miał możliwości dostarczenia listy, albo chciałby zbierać nadal - nic straconego. Jeśli w ciągu najbliższego tygodnia trafi do mnie jakaś konkretna ilość, złożymy je w ZDiZcie jako aneks do dzisiejszego pisma.
źródło: stowarzyszeniegertruda.org
_________________ "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum