Ostatni ślad tej historii kilkadziesiąt lat czekał na swoje odkrycie pod schodami w "czerwonej szkole", w Danzigu Oliwie. Jednak by historię tę dobrze poznać, wypada zaprosić Państwa na krótki spacer po dzielnicy. Bo wszystko wydarzyło się na jednej ulicy, nieopodal słynnego oliwskiego wzgórza, zwanego przez nas "Pachołkiem".
Repr. Ze zbiorów Mirosława Piskorskiego
Dworek Saltzmanna - reprodukcja z końca XIX w
- Chodźcie tutaj, na podwórko - woła Basia, gdy widzi, jak robimy zdjęcia meczetu. Z jej ogródka meczet wygląda najlepiej, bo w tle nie widać gierkowskiego bloku.
Opowieść Basi: - Najpierw miał być w tym miejscu kościół, ale nasz proboszcz obejrzał i stwierdził, że za mały teren. Bardzo dobrze, bo w niedzielę samochody rozjechałyby nam chodniki. Potem miał być sklep rybny, też niefajnie, boby śmierdziało. Wreszcie meczet, i chwała Bogu. Cisza i spokój, tylko w piątki parę aut przyjeżdża. No i ci muzułmanie to naprawdę grzeczni ludzie. Imam jest naszym kumplem.
Kościół powstał 500 m dalej. W 1988 r. krążyła legenda, że toczy się spór o to, co ma być wyższe - minaret czy kościelna wieża. Stanęło na tym, że skoro kościół jest wyżej nad poziomem morza, to jego wieża może być ciut niższa. Ale jeśli liczyć krzyż na wieży, to i tak jest wyższy.
W rzeczywistości proboszcz i ówczesny imam żyli w doskonałej komitywie. Wspólnie załatwiali materiały budowlane, o które wtedy było trudno.
W ostatnich dniach miało miejsce uroczyste rozpoczęcie rozbudowy katolickiej szkoły w Oliwie. Dzięki temu, jak i dzięki poszerzeniu szkoły ewangelickiej, zostały spełnione długie oczekiwania społeczeństwa Oliwy związane z wyglądem szkół podstawowych.
Przed nami fascynująca, oliwska historia z XIX wieku. O przyjaźni, tradycji i przemijaniu. Historia opisana przez urodzonego w Danzigu pisarza Johannesa Trojana odkrywa przed nami również kolejną oliwską tajemnicę. Jest nią pochodzenie nazwy wzgórza opisywanego na przedwojennych mapach jako Vierkleverberg – czyli Wzgórze Czterolistnej Koniczyny.
Stefania Orczakowska z Leźna miała 16 lat, gdy w 1939 roku trafiła do pracy w oliwskim Domu Zdrojowym przy dzisiejszej ulicy Podhalańskiej . Jako świadek wojennej historii Oliwy opowiada portalowi Trojmiasto.pl o tamtych wydarzeniach.
Oliwa dopiero w 1926 roku została dzielnicą Danziga. Niewiele brakowało aby stała się częścią Sopotu. Przedstawiamy chronologię wcielania Oliwy do Danziga, sporządzoną przez Piotra Leżyńskiego na podstawie ówczesnej prasy polskojęzycznej.
Chciałabym dołączyć się do historii "Kapliczki w Renuszewie". Została ona wybudowana w intencji męża Ludwika Lisińskiego oraz córki Marii Lisińskiej przez Walerie Lisińską, która to zamieszkiwała na ul. Spacerowej 15 (dom został wybudowany przez małżonków w 1925 roku). Skrawek ziemi na którym znajduje się kapliczka przekazał ówczesny leśniczy P. Kręcki (możliwe że żyją jeszcze dzieci P. Kręckiego).
Wrzeszcz ma swojego Güntera Grassa, Strzyża ma Pawła Huelle. Oliwa ma Stefana Chwina! To właśnie ten pisarz wykreował magiczną mapę naszej małej ojczyzny, którą przemierzają czytelnicy z Polski i ze świata. Bardzo często przyjeżdżają potem do Oliwy szukać śladów z powieści.
W dniach 22 – 23 września 2012 roku w parafii pw. MB Królowej Korony Polskiej odbywały się "I Dni Cysterskie w Oliwie". Podczas pierwszego dnia odbyła się konferencja nt. sztuki i kultury duchowej zakonu cysterskiego.
Głos zabrali:
· O. dr Ignacy Rogusz O.CIST, Opactwo Cystersów w Szczyrzycu: „Cechy duchowości cysterskiej”
· mgr Alina Szpakiewicz, dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego: „Klasztor Pocysterski w Oliwie – przeszłość i teraźniejszość”
· Joanna Tlaga, studentka III r. wydz. Architektury PG: „Wpływ zakonów na rozwój miast w okresie średniowiecza”
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum