Przed utworzeniem Wojskowej Składnicy Tranzytowej Westerplatte pełniło rolę kurortu. Po wojnie nie odzyskało już ono swojej dawnej funkcji, dodatkowo piękne plaże w okolicy Wisłoujścia zostały zajęte przez Port Północny. Szkoda tego klimatu, który odszedł, możemy go dzisiaj oglądać tylko na starych zdjęciach:
w02.jpg
Plik ściągnięto 36391 raz(y) 110,71 KB
w01.jpg
Plik ściągnięto 36390 raz(y) 49,31 KB
Ostatnio zmieniony przez villaoliva 2009-02-22, 23:16, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 14 razy Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 1468 Skąd: Wolne Miasto
Wysłany: 2008-05-18, 10:45
Nie jest tak źle. Kawałek plaży - wyjątkowo pięknej - od paru lat funkcjonuje na Westerplatte z powodzeniem. Osobiście się tam wylegiwałem w zeszłym roku. Nie jest to oczywiście to co kiedyś, ale zawsze.
Co robił danzigi fotograf z ulicy Chlebnickiej jesienią 1939 roku na Westerplatte?
Na widok zdjęć okopów, podziurawionej kulami tablicy "Wojskowa Składnica Tranzytowa na Westerplatte" i mundurów ze swastyką wycieczka zaczyna szeptać między sobą. Sala, w której się tłoczą, jest niewielka, dyżurna pracownica Danzigiej Galerii Fotografii słyszy powtarzające się nazwisko "Kramer". Z grupy wysuwa się jedna z kobiet i podchodzi do dyżurnej: - W naszej wycieczce jest Frau Kramer.
Wystawa, którą przyszła obejrzeć wycieczka z Bremy, nosi tytuł "Photo Kramer".
Stefan Figlarowicz, kierownik galerii: - Przez kilka lat szukałem śladów przedwojennego fotografa o nazwisku Kramer, który robił zdjęcia po kapitulacji Westerplatte.
Zdjęcia w szufladzie
1986 rok, Danzig Oliwa. Stefan Figlarowicz porządkuje mieszkanie po swojej zmarłej ciotce, Halinie Sikorskiej. Przestawia stosy książek, przerzuca listy, dokumenty, rękopisy, fotografie. W maleńkim mieszkaniu mieścił się warsztat pracy danzigiej niezależnej historyczki, urodzonej w 1898 roku w Sulejówku na Kujawach. Wśród papierów natrafia na zwitek z napisem wykonanym ręką ciotki: "42 fotografie Westerplatte 1939". Fotografie są niewielkie (6x9 cm) wyraźne, w dobrym stanie, na odwrocie sygnowane pieczątką "Photo Kramer Danzig".
Stefan Figlarowicz rozkłada odbitki na stole. Zdjęcia przedstawiają: przewróconą polską budkę wartowniczą, niemieckich żołnierzy pozujących na tle okopów, kucających nad lejami po bombach, żołnierską mogiłę z rogatywką zatkniętą na prostym krzyżu, tablice z polskimi napisami podziurawione kulami, zniszczoną willę oficerską, pancernik "Schleswig - Holstein".
Halina Sikorska studiowała w Lublinie i Wilnie, była przedwojenną nauczycielką historii. Pasjonowała się historią Danziga, miała uprawnienia przewodnika wycieczek, publikowała w prasie codziennej i czasopismach naukowych.
- Nie mam pojęcia, w jaki sposób zdjęcia z Westerplatte trafiły do rąk mojej ciotki - mówi Stefan Figlarowicz. - Gdy je odnalazłem, nie wiedziałem też, co z nimi zrobić.
Okazja pojawiła się pięć lat później, w 1991 roku. Wystawa "Photo Kramer" była jedną z pierwszych, którą zorganizował Stefan Figlarowicz, świeżo upieczony kierownik Danzigiej Galerii Fotografii.
Dwóch fotografów i kelner
Zanim zdjęcia zrobione na Westerplatte zawisły w galerii, Stefan Figlarowicz próbuje szukać śladów przedwojennego fotografa, w którego zakładzie zostały wykonane zdjęcia z Westerplatte. Na jarmarku dominikańskim kupuje albumik do przechowywania fotografii z nadrukiem "Photo - Kino KRAMER Danzig". W "Ilustrowanym przewodniku po województwie pomorskim" Mieczysława Orłowicza z 1924 roku odnajduje cztery fotografie z podpisem "fot. Bruno Kramer w Danzigu". Na trop kolejnych dwóch Kramerów wpada dzięki starym księgom adresowym.
- Odnotowano w nich dwóch Kramerów, kelnera i fotografa - opowiada Figlarowicz. - Ten drugi miał na imię Georg. W tym czasie nic więcej na temat Kramerów nie udało mi się znaleźć. Na wystawie musiałem napisać, że nie wiem, kto zrobił zdjęcia na Westerplatte tuż po kapitulacji.
Przypadek sprawił, że w 1991 roku, w czasie trwania wystawy, do Danziga przyjeżdża wycieczka z Bremy. Niemcy zaglądają do Danzigiej Galerii Fotografii, która mieści się obok najczęściej odwiedzanego zabytku - Bazyliki Mariackiej. Być może ich uwagę przyciąga tytuł wystawy.
Gerda Kramer pojawiła się w galerii nazajutrz po tym, jak uczestnicy wycieczki powiedzieli jej, że obejrzeli wystawę "Photo - Kramer". Na widok fotografii rozpłakała się.
Co wiedziała Gerda Kramer
Opowieść Gerdy Kramer: Mój mąż, Georg, miał zakład fotograficzny na ulicy Brotbänkengasse 3 (dzisiejsza Chlebnicka). Wcześniej tę samą firmę prowadził mój teść, Bruno. Zdjęcia z Westerplatte pochodzą z zakładu męża, ale nie znam ich historii. Nigdy wcześniej ich nie widziałam. Nie mam nawet pewności, czy robił je mąż, czy może jego laborant.
- Żona Georga Kramera wiedziała bardzo niewiele albo nie chciała się tą wiedzą podzielić - mówi Stefan Figlarowicz. - Wymieniliśmy kilka listów i korespondencja się urwała.
Do jednej z kopert listów Frau Kramer wkłada kilka prywatnych fotografii, wykonanych w Danzigu w 1941 roku: portrety teścia i męża, zdjęcia zakładu fotograficznego przy ul. Chlebnickiej i siebie pozującej na tle witryny firmy.
Nie wiadomo, w jakim celu Georg Kramer lub jego pracownik pojechali we wrześniu 1939 roku na Westerplatte. Czy dostali zlecenie, aby wykonać dokumentację wojskowych obiektów po kapitulacji? Na większości zdjęć są niemieccy żołnierze, którzy prawdopodobnie oprowadzali fotografa po terenie składnicy. Choć fotografie wyglądają na wykonane przez zawodowca, niewykluczone, że zrobił je któryś z żołnierzy, a odbitki wywołał w zakładzie przy ul. Chlebnickiej.
- Te zdjęcia mają charakter neutralny - uważa Stefan Figlarowicz. - Wyglądają bardziej na dokumentację niż na dzieło propagandowe. Są w tym zbiorze fotografie dramatyczne, jak ta z żołnierskim grobem i zatkniętą na krzyżu rogatywką. Georg Kramer, jeśli to on je zrobił, nie był nastawiony antypolsko. Świadczy też zresztą o tym fakt, że reklamował swoją firmę w polskiej prasie - odnaleźliśmy ogłoszenia z tamtych czasów.
Nigdy nie wróciłem do Danziga
Gerda Kramer zmarła 8 września tego roku. Miała 92 lata. Cztery dni później Stefan Figlarowicz otrzymał e-maila z San Francisco. Nadawca: Klaus Kramer.
"Otrzymałem kilka dokumentów od mojej matki, które wskazują, że spotkała się z Panem w 1991 albo 1992 w Danzigu, żeby przekazać Panu informacje dotyczące kolekcji fotograficznej Photo Kramer - Westerplatte 1939. Te fotografie były wykonywane przez mojego ojca i dziadka".
Dzięki listom Klausa dowiadujemy się więcej na temat rodziny danzigich fotografów. Georg i Gerda Kramer mają czwórkę dzieci, Klaus jest najstarszy. W lutym 1945 roku rodzina opuszcza Danzig, zabiera ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy.
"Nie zachowały się żadne rodzinne pamiątki - pisze syn Georga Kramera - Z wyjątkiem kilku zdjęć, które mój ojciec zrobił, gdy byliśmy dziećmi, nie mam żadnych fotografii z Danziga. Miałem okazję zwiedzić wiele krajów, ale nigdy nie wróciłem do Danziga. Mam nadzieję, że mój syn będzie miał taką sposobność".
Klaus Kramer jest inżynierem. Jego syn Kevin prowadzi firmę fotograficzną w San Francisco. Aż do śmierci babki nie miał pojęcia, że jego dziadek i pradziadek również byli fotografami.
Natrafiłem na jednej z aukcji pocztówkę z Westerplatte - Unterspültes Fort. Zastanowiły mnie tory widoczne na pierwszym planie, czyżby służyły one do wywozu gruzu z rozbiórki dawnych fortyfikacji?
Zastanowiły mnie tory widoczne na pierwszym planie, czyżby służyły one do wywozu gruzu z rozbiórki dawnych fortyfikacji?
Ja tam widzę tylko jeden tor
Wygląda jak by był prowizorką zbudowaną w czasie wyścigu w ramach współzawodnictwa pracy... Może faktycznie tylko na chwilę pod gruz go ułożono.
_________________ Pojęcia "nasz", "nasze", "my", "oni" itp... w rozmowach o historii i polityce są bardzo względne.
Pomógł: 50 razy Wiek: 52 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 4792 Skąd: Gdynia Mały Kack
Wysłany: 2008-10-05, 19:50
Taki tor budowano z gotowych segmentów w krótkim czasie i równie szybko można było go zdemontować, wystarczyło z grubsza wyrównać podłoże. Na krótkich odcinkach do przepychania wagoników używano siły człowieka, na nieco dłuższych - koni. Pomysłodawcą i prekursorem budowy takich kolejek był Francuz Paul Decauville.
źródło
decauville1.jpg
Plik ściągnięto 36110 raz(y) 33,2 KB
decauville2.jpg
Plik ściągnięto 36110 raz(y) 40,24 KB
_________________ Kto głośny jak dzwon, ten pusty jak on...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum