Pomogła: 7 razy Wiek: 53 Dołączyła: 09 Maj 2008 Posty: 1312 Skąd: Wrzeszcz, Świńskie Łąki
Wysłany: 2011-04-09, 18:49
Ostała się tylko restauracja. Jest na rogu, ale nie w środku, tylko na początku Łąkowej. Na rogu Chłodnej dokładnie. Jutro pstryknę. Zdaje się, że pojawiała się jako przykład nieudanego samozwańczego kolorowania detali.
I przy okazji może ktoś pamięta jej nazwę? Zdaje mi się, że schodziło się po schodku (ach). Niestety to było prawie 35 lat temu. Knajpa ta (czytaj mordownia) przypuszczalnie powstała zaraz po wojnie i mignęła mi gdzieś nawet w literaturze. Coś mi się kołacze po starej głowie, że gdzieś blisko był jakiś zakład mięsny. Tu od ciecia można było nabyć puszki z konserwą eksportową. Około 1978 roku stała jeszcze na rogu kamienica naprzeciw koszar (po lewej w stronę Ułańskiej), która jako przeznaczona do rozbiórki i opuszczona spaliła się. Wtedy też przez most jeździł tramwaj, którym można było dojechać na mały bazarek koło mostu nad rzeką. Chyba na Jaskółczej była łaźnia, gdzie się uskuteczniało kąpiele.
Pomógł: 2 razy Wiek: 61 Dołączył: 17 Wrz 2009 Posty: 607 Skąd: Gdańsk-Dolne Miasto
Wysłany: 2011-04-09, 19:16
Róg Łąkowej i Chłodnej , ciesząca się niechlubną sławą Kotwica , następnie Galeon a obecnie nijaka Kameralna .
roko Pomógł: 1 raz Wiek: 64 Dołączył: 21 Kwi 2011 Posty: 70 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-08-05, 08:37 Dawne koszary na Sadowej
Ostatnimi dniami wpadłem na chwilkę na teren d. koszar przy Sadowej by rozejrzeć się tu i ówdzie.
Póki co trwa tam budowa kompleksu mieszkalnego czy raczej zaczyna się budowa tegoż.
Nieco kłopotów mają tam z wysokim poziomem wód (co nie dziwi) ale sobie poradzą.
Ciekawi mnie jednak co dalej z samym budynkiem koszar.
A poniżej kilka zdjęć z terenu.
SAM_2658.JPG Wykop pod fundamenty
Plik ściągnięto 27271 raz(y) 45,67 KB
SAM_2657.JPG Bloki przy Długich Ogrodach. Z tyłu za koparką spore ilości wykopanej ziemi.
Plik ściągnięto 27271 raz(y) 36,45 KB
SAM_2654.JPG Widok w kierunku koszar od drogi przy SP nr 4
Plik ściągnięto 27271 raz(y) 71,49 KB
SAM_2653.JPG Droga od Łąkowej, pomiędzy blokami i SP nr 4 a koszarami.
Plik ściągnięto 27271 raz(y) 57,64 KB
roko Pomógł: 1 raz Wiek: 64 Dołączył: 21 Kwi 2011 Posty: 70 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-08-05, 08:44 CD
Ciąg dalszy fotorelacji z terenu byłych koszar.
SAM_2662.JPG Odsłonięty fragment piwnic, ale czego ???
Plik ściągnięto 27260 raz(y) 89,23 KB
SAM_2666.JPG Dawna Izba Chorych
Plik ściągnięto 27260 raz(y) 60,93 KB
SAM_2671.JPG Koszary od dziedzińca
Plik ściągnięto 27260 raz(y) 35,64 KB
SAM_2673.JPG Dawne koszary
Plik ściągnięto 27260 raz(y) 33,44 KB
SAM_2674.JPG Zarośnięty podest dla wyższych rangą odbierających onegdaj defilady.
AMW chciała go sprzedać już dość dawno, nawet go oglądałem wtedy od środka (niestety przypqadkiem zupełnie i nie miałem przy sobie aparatu) - jakieś 4-5 lat temu wyglądał zupełnie dobrze wewnątrz, dużo lepiej niż szpital Kieturakisa. Stołówka i olbrzymia kuchnia ze stanowiskami garnkowymi na metr średnicy - wszystko suche praktycznie, byłem nawet na poddaszu - ogrom ciepłego stęchłego powietrza, gołębie w stanie żywym i padłym.... jak zawsze w tego typu miejscach. Może kilka przecieków z dachówek.
Ale dziś - nie konserwowane, nie ogrzewane przez ładnych kilka lat - może to wszystko wyglądać dużo gorzej i być trudniejsze do prostej adaptacji przez ewentualnego nabywcę.
zauważyliście, że przy okazji burzenia tej skrajnej kamienicy ucięto również balkon drugiego pietra w tej czerwonej, następnej? Ciekawe czemu? Czy "groził zawaleniu"?
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 889 Skąd: Gdańsk-Brętowo
Wysłany: 2011-12-16, 23:12
Fajny wątek. Wychowałem się na Stogach, często w latach 80`dziesiątych jeździłem tramwajami niedaleko, pamiętam ul. Sadową, blaszankę (pracowała tam moja śp. babcia), ech...
_________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Pomogła: 10 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2011-12-16, 23:47
Orka napisał/a:
zauważyliście, że przy okazji burzenia tej skrajnej kamienicy ucięto również balkon drugiego pietra w tej czerwonej, następnej? Ciekawe czemu? Czy "groził zawaleniu"?
Ten balkon to był jakiś samotny biały żagiel na fasadzie tej kamienicy. Może pamięć mnie myli, ale on chyba wyglądał na radosną twórczość własną mieszkańców. Może ktoś starszy ode mnie i związany z dzielnią będzie dokładniej to pamiętał.
dżejdżej
Dołączył: 26 Cze 2010 Posty: 2 Skąd: Dolne Miasto
Wysłany: 2011-12-23, 12:32
slowik45, fotki rewelacja, długo na to czekałem! Mieszkam w czerwonej kamienicy od 1984 roku; jak się wprowadzałem to z nr 4 ze zdjęć pozostały już tylko kupki cegieł, nie było też przystanku tramwajowego widocznego w głębi (jeśli dobrze pamiętam przeniesiono go bliżej mostu Bailey'a) Jeśli chodzi o balkon, to został on usunięty najpewniej w okolicy roku 1990 (obserwowałem tę operację), a po ostatnim remoncie generalnym nr 5 w połowie lat 90tych zamaskowano ślady po nowych cegłach, wstawionych w wyrwy, które pozostały po stalowych szynach, na których balkon się opierał. Jak się dobrze przyjrzeć to da się jeszcze zobaczyć gdzie był
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
- wszystko suche praktycznie, byłem nawet na poddaszu - ogrom ciepłego stęchłego powietrza, gołębie w stanie żywym i padłym.... jak zawsze w tego typu miejscach. Może kilka przecieków z dachówek.
Mieszkam w czerwonej kamienicy od 1984 roku; jak się wprowadzałem to z nr 4 ze zdjęć pozostały już tylko kupki cegieł, nie było też przystanku tramwajowego widocznego w głębi (jeśli dobrze pamiętam przeniesiono go bliżej mostu Bailey'a) Jeśli chodzi o balkon, to został on usunięty najpewniej w okolicy roku 1990 (obserwowałem tę operację), a po ostatnim remoncie generalnym nr 5 w połowie lat 90tych zamaskowano ślady po nowych cegłach, wstawionych w wyrwy, które pozostały po stalowych szynach, na których balkon się opierał. Jak się dobrze przyjrzeć to da się jeszcze zobaczyć gdzie był 
