Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-05-23, 10:19
Feldfebel napisał/a:
Ponury napisał/a:
pajaców z SS
Hm czy używając określenia "pajace' nie poniża się ich ofiar?"Zbrodniarze" "bandyci"-to zrozumiałe.Nie wiem dziwne to zestawienie,np-"bohaterscy obrońcy zginęli z rąk pajaców"-nie uważasz?".Nie wiem może się mylę...brat moje babci zginąl w Stutthofie,i dla mnie obrażliwe byłoby ,gdyby ktoś powiedział że zamordowali go "pajace".
Słuszne spostrzeżenie. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu i z powagą a nie poprzez ośmieszanie.
SS Heimwehr Danzig czy tamte czasy w ogóle to nie kabaret czy zabawa w cyrk.
Polecam Ci Ponury dwie pozycje autorstwa gen. Michaela Reynoldsa : "Synowie Rzeszy","Stalowe piekło" . On walczył z tymi "pajacami" w Normandii . Gdyby on i jego koledzy żołnierze dowiedzieli się że walczyli z "pajacami" i często od nich obrywali mimo że mieli przewagę na lądzie i w powietrzu . Oj Ponury nie byłoby co z Ciebie zbierać.
To wg. Ciebie w 1939r. doborowe,elitarne jednostki SS były "pajacami" i "cieniasami"? To znaczy , że ja czytałam błędne opracowania historyczne . Może podasz mi tytuły tych z których Ty korzystasz.
Fakt , o tym że Germania zdrowo oberwała pisał Reynolds. Ale potrafili uczyć się na błędach i wyciągać wnioski z porazek. A to też świadczy o hmm "doborowości"?
Pomogła: 7 razy Wiek: 54 Dołączyła: 09 Maj 2008 Posty: 1312 Skąd: Wrzeszcz, Świńskie Łąki
Wysłany: 2009-05-24, 07:50
Naprawdę najmniej ważne jest tutaj kto dostał baty i od kogo - chodzi o używanie neutralnych określeń i zachowanie kultury języka. Szkoda, że trzeba ciagle o tym przypominać.
Naprawdę najmniej ważne jest tutaj kto dostał baty i od kogo - chodzi o używanie neutralnych określeń i zachowanie kultury języka. Szkoda, że trzeba ciagle o tym przypominać.
Podpisuję się pod tym
A wracając do tematu wątku, wydaje się, że Heimwehr Danzig w 1939 r. trudno nazwać "doborową" jednostką. Nie wskazuje na to ani skład osobowy (spory odsetek dopiero co przeszkolonych, w tym w dużej mierze na terenie WMG, rekrutów), ani uzbrojenie. Michaelis we wspomnianej książeczce pisze nawet, że uzbrojenie HD często miało charakter przestarzały i nieodpowiadający wymogom współczesnego pola walki. No tak - tyle, że autor książeczki porównywał uzbrojenie HD do pierwszorzutowych jednostek Wehrmachtu. Gdyby porównał je do tego, co mieli na stanie Polacy, wypadłoby to "nieco" inaczej...
No właśnie, jak to ze slangiem bywa, dokładnie nie wiadomo co Ponury miał na myśli, używając określenia "cieniasy". Według "Miejskiego słownika slangu" ( http://www.miejski.pl/slowo-Cienias ) :
Cytat:
Cienias - Określenie w stosunku do osoby, która posiada mały potencjał kreatywnej wyobraźni i intelektu, często także słabe warunki fizyczne, ale zazwyczaj chce sprawiać inne, lepsze wrażenie. Cienki Bolek.
Poza tym posługiwanie się slangiem (pomijając cytaty), na słynącym z wysokiego poziomu WFG, nie powinno być tolerowane.
Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-05-24, 10:56
I nie będzie. Właśnie z tego powodu. Nawet jeśli paradoksalnie ktoś pomyśli, że bronimy SS.
Używanie podobnych epitetów jak wymienione powyżej skutkować będzie ostrzeżeniami.
Pomógł: 50 razy Wiek: 53 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 4794 Skąd: Gdynia Mały Kack
Wysłany: 2009-05-24, 11:39
Łatwo używa się określeń "pajace", "cieniasy", "chłopaczki z SS", "hitlerowskie świnie" itp siedząc sobie dziś przy komputerze. Pamiętam rozmowę ze swoją babcią i jej wojenne wspomnienia o ciągłym balansowaniu pomiędzy życiem a obozem koncentracyjnym czy śmiercią z drugiej. Bała się Niemców i zarazem pragnęła aby spotkała ich kara za swoje zbrodnie. Notabene ci sami Niemcy paradoksalnie uratowali jej rodzinę przed wywiezieniem do Kazachstanu (pochodziła z Wileńszczyzny)
_________________ Kto głośny jak dzwon, ten pusty jak on...
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 889 Skąd: Gdańsk-Brętowo
Wysłany: 2009-05-24, 20:31
Bez przesady. Nie wszyscy się trzęśli ze strachu. Chociażby "ludzie z lasu" Gdyby tak się wszyscy bali, nie byłoby wspaniałego Polskiego Państwa Podziemnego.
_________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Wiek: 69 Dołączył: 28 Sie 2008 Posty: 51 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-05-25, 00:28
Ponury, z całym szacunkiem, ale od dłuższego czasu zastanawiam się jaką literaturę czytasz? Przyłączam się zatem do wcześniej wyrażonej prośby o wskazanie "Źródeł" pozwalających na tak swoistą dyzenwolturę...
kabotyńskie gesty w historii na wiele się nie zdały zatem proponuję jednak powrócić do w miarę obiektywnego osądu i języka w opisie poszczególnych sytuacji historycznych... cokolwiek on (tenże osąd) ma znaczyć.
Jestem ostatnim, który mógłby cokolwiek pozytywnego powiedzieć o jednostkach SS niezależnie od ich konduity, ale używanie określeń "z kabaretu" lub marnej literatury jest chyba poniżej poziomu kolegów wizytujących to Forum, co prawda wyluzujmy, aczkolwiek dawajmy baczenie gdzie biegnie grobla wedle tego przysłowiowego stawu...
_________________ Światełko w tunelu — to reflektory nadjeżdżającego pociągu.
...dosłownie. A tak przy temacie napomknę że w księgarni MUZA na ul. Garncarskiej, po naciskach z mojej strony, pojawiło się wznowione wydawnictwo "SS-Heimwehr Danzig" w cenie 35 zł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum