Wysłany: 2009-02-27, 10:22 Re: panem et circenses!
villaoliva napisał/a:
Odrobina łaciny nie jest zabroniona.
A verbis ad verbera
Jagst masz u mnie
Ja tam osobiście nie lubię " piłki kopanej " ale lokalizacja tego "boiska " jest mi na rękę -bo blisko, ale jak już jezioro Zaspa to zaspa trująca to czemu tam nie budować .Wakozy by wywiozły ten bajzel (kurde - tylko gdzie? kto to kupi?) A tam z żyznego torfu ktoś zbija kasę , a tu się przywozi jakiś piasek .....A zresztą co mnie to obchodzi.
Na tej budowie powinni mieć "baczenie" archeolodzy, bo powodzie "stulecia" pewnie nie jeden nocnik z wkładką tu przyniosły.I wtedy by był tu wielki rejwach , kto na tym tronie siedział.
Może i będą, ale dla kogo? Jakoś NIGDY nie podniecało mnie to że dwudziestu kilku facetów biega w majtkach po boisku.
Mnie tez nie. Ale zapewniam Cię, że jesteśmy w mniejszości. Przygniatającą większość to podnieca i są gotowi płacić pieniądze za takie widowisko. Pomysł, żeby oni te pieniądze zapłacili w Danzigu a nie (na przykład) w Białymstoku uważam za trafiony.
Piotr A. napisał/a:
Tymczasem jak zwykle postępujemy wg zasady "postaw się a zastaw się, czyli goło ale wesoło". Goło, bo oczywiście forsy nie starczy na budowę infrastruktury; wesoło, bo będą się z nas śmiać - nie po raz pierwszy. Z tego co wiem, to osób podobnie myślących jest całkiem sporo.
Duża ilość podobnie myślących nie świadczy o ich racji A dar wróżenia, jaki tu widzę na tym forum wprawia mnie w podziw, ale wolę jednak posłuchać prognoz fachowców....
_________________ Pojęcia "nasz", "nasze", "my", "oni" itp... w rozmowach o historii i polityce są bardzo względne.
Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-02-27, 10:23
Jagst napisał/a:
A to już jest rzeczywistość, która nie istnieje, tylko, dopiero może zaistnieć.
To juz istnieje. Wysysa całą kasę na inwestycje w mieście. Oszczędności i cięcia w WPI (Wieloletni Plan Iwestycyjny) bo potrzebne są pieniądze na BA. Wybacz, ale znam temat jako mieszkaniec Danziga bardziej niż Ty.
Dziewczynki z Gdyni mają większą szansę na uniknięcie raka szyjki macicy niż ich rówieśniczki z Danziga. - Przyszedł kryzys, nie stać nas na te szczepionki - twierdzą urzędnicy z Danziga
Na to potrzeba było 2,5 miliona złotych. To jeden z wielu przykładów. I jakoś "kryzys" nie przeszkodził umorzyć przez miasto Danzig Lechii pożyczki 680 tyś. złotych. To już głośna sprawa.
Jagst napisał/a:
cały ten Twój post jest atakiem osobistym na mnie, a nie ma związku z tematem wątku
Bez komantarza
Jagst napisał/a:
Wywodzę się z nizin społecznych, z plebsu, który do szkół chodził za komuny i łaciny nie znam. Nieznajomość łaciny też nie jest zabroniona, natomiast posługiwanie się w towarzystwie językiem, którego ktoś inny nie zna jest co najmniej mało kulturalne.
To twój problem. Komuna i plebs nie wyklucza z używania googli panem et circenses. Człowiek się uczy całe życie.
Jagst napisał/a:
posługiwanie się w towarzystwie językiem, którego ktoś inny nie zna jest co najmniej mało kulturalne.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 1468 Skąd: Wolne Miasto
Wysłany: 2009-02-27, 10:41
Prawda jest taka, że środki mamy ograniczone i budując stadion postępujemy dokładnie jak rolnik, który bierze kredyt na traktor i urządza za te pieniądze komunię synka lub córeczki. Na stadionie odbędą się ze cztery mecze o znaczeniu międzynarodowym - w wąptliwy sposób "promujące" Danzig. Tego typu inwestycje są charakterystyczne dla małych krajów z kompleksami pokolonialnymi (największy kościół na świecie - powiększona kopia Bazyliki św. Piotra nie stoi w kraju bogatym). Po raz kolejny, jak napisał Piotr A., zmierzamy do zastawienia się byle się postawić. Dodać do tego można kolejne, powszechnie znane powiedzenie: boso, ale w ostrogach.
Po zakończeniu (o ile się odbędą) mistrzostw w piłce kopanej, stadion będzie się kurzył, a kosztował będzie kolejne ciężkie miliony. Kto za to zapłaci? My. Skoro nie da się tego procesu odwrócić - trudno.
Pozwalam sobie jednak na przyszłość zaproponować wszystkim zwolennikom jego budowy, aby, kiedy będą otwierali usta, by skrytykować stan tego, czy owego, spowodowany brakiem funduszy w miejskiej kasie, by natychmiast te usta zamknęli. Właściwie nie tylko na przyszłość - bo stadion już wysysa gigantyczne pieniądze i będzie to robił jeszcze bardzo, bardzo długo.
Nie chcecie nas widzieć na stadionie - zgoda - nie przypuszczam byście nas tam zobaczyli, ale ja nie chcę słyszeć słowa narzekania na brak pieniędzy na COKOLWIEK z ust tych spośród Was, którzy są tutaj orędownikami wydawania moich między innymi pieniędzy na tę inwestycję.
Po zakończeniu (o ile się odbędą) mistrzostw w piłce kopanej, stadion będzie się kurzył,
I właśnie o to mi chodziło.... Skąd u licha to wiesz??? Ja właśnie zauważyłem, że wszyscy przeciwnicy budowy mają jakieś tajne informacje z przyszłości...
O ile mi wiadomo, to inne obiekty sportowo-widowiskowe jednak przyciągają rozmaite imprezy, publiczność, stadiony w innych miastach tez przyciągają, skąd u Was ta pewność, że akurat Danzig będzie wyjątkiem? No ja nie przeczę, że to jest miasto wyjątkowe, ale do tej pory pojmowałem tę wyjątkowość nieco inaczej...
PS.: Żeby nie było: piłki nożnej nie znoszę, ale ja nie zakładam, że muszę być kibicem, żeby mieć ze stadionu korzyści. Zwolennikiem ani przeciwnikiem budowy tez nie jestem, próbuję wyrobić sobie obiektywne zdanie. Niestety w tym forum spotykam się wyłącznie z opiniami negatywnymi, ale jednocześnie popartymi argumentami nieuzasadnionymi ekonomicznie, opartymi na założeniach, że stadion i Euro są celem samym w sobie - na ten temat już kilkakrotnie pisałem.
_________________ Pojęcia "nasz", "nasze", "my", "oni" itp... w rozmowach o historii i polityce są bardzo względne.
KTO POWIEDZIAŁ KASJER-DUPA???
fraglesi [Usunięty]
Wysłany: 2009-02-27, 11:19
Ponieważ pewne łacińskie sformułowania nie są wszystkim znane, zacytuje coś bliższego, z naszej klasyki, <trudne słowo>parafrazując</trudne słowo> nieco :
"To jest stadion na miarę naszych możliwości. My tym stadionem otwieramy oczy niedowiarkom! Mówimy: to jest nasz stadion, przez nas zrobiony, i to nie jest nasze ostatnie słowo!"
Pomógł: 14 razy Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 1468 Skąd: Wolne Miasto
Wysłany: 2009-02-27, 11:40
Jagst napisał/a:
Skąd u licha to wiesz???
Z doświadczenia. A nawet jeśli nie mam racji to stadion jest za duży i za drogi. Nie stać nas na to po prostu. Tysiące ważnych spraw ucierpią na tym, że władze Miasta nie umieją się zdecydować na spójną politykę. Inwestycja w takiego molocha powinna być poprzedzona wytyczeniem polityki rozwoju. Jeśli budujemy tak wielki stadion, powinniśmy się zdecydować na ustawienie kierunku rozwoju Danziga na (lokalną choćby) Mekkę (boże uchowaj) kibiców piłki kopanej. Tylko że władze Danziga to by chciały troszkę tego, troszkę tamtego, mieć ciastko, zeżreć ciastko itd.
I nie prawda, że spotykasz się na tym forum jedynie z przeciwnikami budowy. Jest parę osób, które są wielkimi orędownikami tej inwestycji. Do nich wszystkich skierowany był w końcu mój poprzedni post.
A poza tym cały czas nie rozumiem jakie korzyści Tobie przyniesie ten stadion?
Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-02-27, 11:45
Podobny hurra optymizm prezentowano w Portugalii przed EURO 2004. Teraz stadiony stoją puste generując straty. Za tamtejszymi pomysłami też stały "sztaby" i "ekonomia"
Pomogła: 10 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2009-02-27, 11:49
Jagst napisał/a:
Grün napisał/a:
Po zakończeniu (o ile się odbędą) mistrzostw w piłce kopanej, stadion będzie się kurzył,
I właśnie o to mi chodziło.... Skąd u licha to wiesz??? Ja właśnie zauważyłem, że wszyscy przeciwnicy budowy mają jakieś tajne informacje z przyszłości...
Wiem, że to pytanie nie jest skierowane bezpośrednio do mnie, ale pozwolę sobie odpowiedzieć. To nie są "tajne informacje z przyszłości", tylko wnioski wyciągnięte z obserwacji i zdroworozsądkowe patrzenie ciut dalej niż czubek nosa władzy stawiającej dzieło swojego życia.
Cytat:
O ile mi wiadomo, to inne obiekty sportowo-widowiskowe jednak przyciągają rozmaite imprezy, publiczność, stadiony w innych miastach tez przyciągają, skąd u Was ta pewność, że akurat Danzig będzie wyjątkiem? No ja nie przeczę, że to jest miasto wyjątkowe, ale do tej pory pojmowałem tę wyjątkowość nieco inaczej...
Mianowicie które to są w Polsce stadiony, jakie odbywają się na nich imprezy i jaką przyciągają publiczność? Największą "karierę" do tej pory to zrobił Stadion X-cio lecia w Warszawie. Jedyny stadion piłkarski wypełniony po brzegi, który w Polsce widziałam, to stadion w Chorzowie podczas koncertu Metallica w latach '90 XX w.
Cytat:
PS.: Żeby nie było: piłki nożnej nie znoszę, ale ja nie zakładam, że muszę być kibicem, żeby mieć ze stadionu korzyści. Zwolennikiem ani przeciwnikiem budowy tez nie jestem, próbuję wyrobić sobie obiektywne zdanie. Niestety w tym forum spotykam się wyłącznie z opiniami negatywnymi, ale jednocześnie popartymi argumentami nieuzasadnionymi ekonomicznie, opartymi na założeniach, że stadion i Euro są celem samym w sobie - na ten temat już kilkakrotnie pisałem.
Wymień jedną, wymierną korzyść którą odniesiesz ze stadionu.
A stadion i Euro 2012 w Danzigu są celem samym w sobie, czego uzasadnienie można znaleźć w wielu posunięciach i decyzjach władzy. Niektóre zostały już wymienione w tej, i innych dyskusjach kręcących się wokół tego tematu.
Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-02-27, 12:08
Wiele imprez nie odbywało się w Trójmieście nie z powodu braku miejsca, ale z powodu potencjalnego popytu. Łatwiej jest zrobic imprezę w Warszawie czy na Śląsku. Wtedy jest większe prawdopodobieństwo sprzedaży biletów dające zarobić. To wynika z ilości ludzi tam mieszkających.
Z powodu 40 tysięcznika w Letnicy, nie przybędzie fanów zespołu Metallica na Pomorzu. I innych również. Nadal będą koncertować np. w Chorzowie wokół którego mieszka blisko 5 milionów ludzi.
Podobny hurra optymizm prezentowano w Portugalii przed EURO 2004. Teraz stadiony stoją puste generując straty. Za tamtejszymi pomysłami też stały "sztaby" i "ekonomia"
Stadiony w Portugalii, te które stoją teraz puste, budowane były w miasteczkach których ilość mieszkańców tylko o trochę przewyższa ich pojemność.
Budowa stadionu w Danzigu będzie miała tylko wtedy sens jeśli zbudowany będzie równocześnie silny klub piłkarski, taki który co dwa tygodnie (jeśli w przyszłości powiększona zostanie liga to może i częściej) będzie w stanie zgromadzić co najmniej dwudziestotysięczną publikę. Wszędzie na świecie piłka nożna to świetny interes, może z czasem stanie się tak i w Polsce. Organizacja EURO może ten proces w naszym kraju przyspieszyć.
Pomógł: 1 raz Wiek: 45 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 545 Skąd: Gdańsk Nowy Port Władysława IV
Wysłany: 2009-02-27, 12:14
villaoliva napisał/a:
Z powodu 40 tysięcznika w Letnicy, nie przybędzie fanów zespołu Metallica na Pomorzu. I innych również.
Pewnie nie. Ale może to być dobra wiadomość dla fanów z Trójmiasta i okolic, bo na kolejny ich (skoro już jesteśmy przy Metallice, to niech zostanie) koncert będą mieli trochę (?) bliżej niż do Chorzowa. Może teraz "czas" by fani z południa Polski do nas przyjechali...?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum