Witajcie,
Interesuje mnie historia młyna w tzw. "Emaus" gdańskim, jak i młyna w Żukowie. A konkretniej losy ich byłych właścicieli.
Jak mi się zdaje, pozostał po młynie w Emaus ("odrestaurowany") "Dom Młynarza" na zbiegu Kartuskiej/Łostowickiej?
Młyn ten należał kiedyś do Ernsta Schmidta. Był on chyba synem Augusta Schmidta- właściciela młyna w Żukowie (obecnie ul. Parkowa). August, oprócz prowadzenia rzeczonego młyna z piekarnią w Żukowie, prowadził również skup/sprzedaż art. rolnych w Przodkowie i Egiertowie. Przedsiębiorstwa te działały przez okres międzywojenny, a więc Schmidtowie musieli przyjąć jak rozumiem polskie obywatelstwo (po I wojnie)- inaczej nie mogliby chyba prowadzić działalności? W polskich gazetach ogłaszali się w 1915 roku, więc to chyba tez o czymś świadczy?
Interesuje mnie co stało się z rodziną po wojnie. Z mojej wiedzy młyn w Żukowie został przekazany w zarząd od razu po wkroczeniu wojsk radzieckich. Natomiast przeczą temu znalezione przeze mnie ogłoszenia w "Monitorze Polskim".
W 1949 rozporządzeniem Ministra Przemysłu i Handlu, młyn w tzw. "Dolnie" (Żukowo), którego właścicielką była Emile Schmidt (żona Alfreda; to wskazywałoby, że chyba już nie żył, skoro to on był niegdyś właścicielem?) przeszedł na własność Skarbu Państwa.
W 1953 roku młyn w Emaus, własność Ernsta Schmidta, podzielił ten sam los.
Czy wskazywałoby to na fakt, że osoby te przeżyły wojnę skoro ich imiona znajdują się w tych rozporządzeniach jako imiona właścicieli, i zostały wywłaszczone w ramach nacjonalizacji przedsiębiorstw? Czy też imiona znajdują się w tych obwieszczeniach jedynie dlatego, że byli ostatnimi prawnymi właścicielami? Raczej nie możliwe wydaje mi się, żeby w kilka lat po wojnie (1949-1953) zostali zmuszeni, jako opcja niemiecka (wiadomo, że władza mogła osądzać o tym jedynie po nazwisku), do opuszczenia granic RP i wysiedlenie do Niemiec...?
Jeśli ktoś mógłby coś powiedzieć w temacie obu młynów, lub chociaż potwierdzić moje dotychczasowe ustalenia, byłbym wdzięczny.
(...) Przedsiębiorstwa te działały przez okres międzywojenny, a więc Schmidtowie musieli przyjąć jak rozumiem polskie obywatelstwo (po I wojnie)- inaczej nie mogliby chyba prowadzić działalności?
Dobrze rozumiesz. Niemcy, aby pozostać po pierwszej wojnie światowej na terenie II RP musieli przyjąć obywatelstwo polskie. Jednocześnie tracili niemieckie obywatelstwo.
Dieter
Wiek: 87 Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 23 Skąd: do 1958 Gdansk
Interesuje mnie historia młyna w tzw. "Emaus" gdańskim
W 1953 roku młyn w Emaus, własność Ernsta Schmidta, podzielił ten sam los.
Jeśli ktoś mógłby coś powiedzieć w temacie obu młynów, lub chociaż potwierdzić moje dotychczasowe ustalenia, byłbym wdzięczny.
Wlascicieli nie znam, ale jako lokatorzy zyli w tym mlynie na dole z oknami do kosciola w Emaus ROMAN i IRMGARD STROMSKI.
Przesiedlili sie na poczatku 70-tych lat z chlopakiem i dziewczyna do Hamburga, Nettelnburgerstr. 56a. Roman zmarl jakies 5 lat temu, a ona jeszcze zyje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum