Problem znam doskonale. Tyle, że tu chodzi o co innego. Zarzucasz niekompetencję konserwatorowi wojewódzkiemu, pisząc na forum, że nie zna i nie stosuje przepisów w sprawach dotyczących wydawania pozwoleń na poszukiwanie zabytków z użyciem wykrywacza metali. Choć wykazuję że to nieprawda, gdyż takie zezwolenia na podstawie obowiązujących przepisów są w Danzigu wydawane, z uporem maniaka brniesz dalej. Tym razem twierdząc, że nie ma możliwości legalnego pozyskania zabytków na potrzeby placówek muzealnych przez osoby nie będące archeologami. Dodajesz, że "Kwapiński jest częścią tego chorego systemu i udaje, że wszystko jest ok". To kolejna bzdura, bo zezwolenia na poszukiwania dostają osoby, które archeologami nie są. Otrzymują je od Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Od urzędu, który określasz jako "beton". Dlatego, Ponury, pisząc następnego posta zastanów się nad jego treścią, bo kolejne nieprawdziwe zarzuty i pomówienia nie będą dalej tolerowane.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 264 Skąd: Sopot
Wysłany: 2010-02-07, 21:12
No tak ponury beee WKZ cacy. Tylko czekać pomnika Jego Świątobliwości WKZ razem z padawanem rzecznikiem tropiącym zabytki mające mroczną przeszłość.
A ja się pytam dlaczego pozbyto się czołgu z Westerplatte?
No tak ponury beee WKZ cacy. Tylko czekać pomnika Jego Świątobliwości WKZ razem z padawanem rzecznikiem tropiącym zabytki mające mroczną przeszłość.
A ja się pytam dlaczego pozbyto się czołgu z Westerplatte?
Tu chodzi o konkretną sprawę, omawianą powyżej!!! Uważasz, że WFG to właściwe miejsce na pomówienia i nieprawdziwe zarzuty, byle tylko dokopać WKZ?
Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 264 Skąd: Sopot
Wysłany: 2010-02-08, 08:41
ezet napisał/a:
Michał Szafran napisał/a:
No tak ponury beee WKZ cacy. Tylko czekać pomnika Jego Świątobliwości WKZ razem z padawanem rzecznikiem tropiącym zabytki mające mroczną przeszłość.
A ja się pytam dlaczego pozbyto się czołgu z Westerplatte?
Tu chodzi o konkretną sprawę, omawianą powyżej!!! Uważasz, że WFG to właściwe miejsce na pomówienia i nieprawdziwe zarzuty, byle tylko dokopać WKZ?
Oczywiście, że tak. Należy oceniać całą jego działaność, dzięki której pozbyto się cennego czołgu T-34 zasłużonego dla historii Danziga.
W mojej dyskusji z Ponurym dotyczącej wydawania pozwoleń na badania z użyciem wykrywacza metali wykazałem, że rozmija się z prawdą. Nic ponadto. Ani słowa pochwały czy zachwytu działaniami WKZ. Tylko fakty. W związku z tym Twoje stwierdzenie: „No tak ponury beee WKZ cacy” jest dość infantylne. I najważniejsze. Jeżeli na pytanie: „Uważasz, że WFG to właściwe miejsce na pomówienia i nieprawdziwe zarzuty, byle tylko dokopać WKZ?”, odpowiadasz: „Oczywiście, że tak”, to zapewniam Cię, że pomyliłeś fora. Potraktuj to jako ostrzeżenie
"Cieszę się z tej nominacji. Pan Kwapiński jest osobą, z którą będzie można dyskutować i ustalać rozwiązania satysfakcjonujące obie strony. Poprzedni konserwator, pan Budnik, był osobą, z którą dyskusja była niemożliwa". Kto to powiedział? Wiceprezydent Danziga Wiesław Bielawski w sierpniu 2004 r., po tym, jak swoimi epitetami w rodzaju "hamulcowy" i nagonką w mediach doprowadził pomorskiego konserwatora zabytków Grzegorza Budnika do dymisji. Prezydent Paweł Adamowicz dołożył swoje, publicznie mówiąc, że cieszy się z tej dymisji. Ostatnio Bielawski i Adamowicz przy okazji budowy Muzeum II Wojny Światowej mówią to samo o obecnym konserwatorze Marianie Kwapińskim. (...)
To rzeczywiście nie Gabon, to Danzig. Bielawskiemu wydaje się chyba, że tak jak Budnika doprowadzi Kwapińskiego do dymisji, a może emocje wzięły górę, bo konserwator nie bał się wprost powiedzieć to, o czym mówi całe miasto, czyli o forsowaniu planu zagospodarowania przestrzennego w imię interesu Invest Komfortu?
Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2010-02-09, 15:17
Komunikat rzecznika konserwatora.
Wpis do rejestru zabytków staje się coraz bardziej pożądaną procedurą wśród właścicieli zabytkowych budowli na terenie woj. pomorskiego. W naszym urzędzie znajduje się w tej chwili ponad 80 wniosków z prośbą o wpis do rejestru zabytkowego obiektu. To olbrzymi wzrost w porównaniu z ubiegłymi latami (głównie przed wstąpieniem Polski do UE), gdzie to głównie urząd sam decydował o dokonaniu wpisu, a zainteresowanie właścicieli tą formą ochrony było bardzo ograniczone. Obecnie właściciele budynków poprzez wpis do resjetru mają szansę na pozyskanie dodatkowych środków, zarówno unijnych jak i krajowych na ratowanie zabytków.
W tym roku PWKZ w Danzigu zaplanował wpisanie do rejestru około 20 obiektów (z powodu m.in. ograniczeń kadrowych w służbach ochrony zabytków, niestety jesteśmy w stanie zrobić tylko tyle wpisów). Na liście znajdą się m.in.:
willa mieszkalna przy ul. Wita Stwosza 100 w Danzigu Oliwie
budynek mieszkalny przy ul Turystycznej 100 w Danzigu Sobieszewie
eklektyczna kamienica przy ul. Rybołówców 9 w Danzigu Nowym Porcie
willa przy ul. Śląskiej 20 w Gdyni
strażnica wałowa w Kiezmarku
cmentarz mennonicki w Krzywym Kole
biblioteka przy ul. Dąbrowskiego 4 w Tczewie
kościół prafialny w Rekownicy
kościół prafialny w Hopowie
kościół parafialny w Hucie Kalnej
dzwonnica w Mikoszewie
budynek mieszkalny w Drewnicy
Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 264 Skąd: Sopot
Wysłany: 2010-03-21, 19:45
Ciekawy felieton.
Cytat:
Człowiek otwiera knajpę przy Św. Ducha w Danzigu. Nie znam go, protekcja wykluczona. Wiem tyle, że knajpa miała być otwarta w październiku, do dzisiaj nie jest, bo brakuje ostatniej urzędniczej pieczątki - zgody biura konserwatora zabytków na wentylację z kuchni.
Człowiek jest frajerem, chce działać zgodnie z prawem. Zatrudnił architekta i speca od aranżacji wnętrz - wymyślili mu wentylacyjną skrzynkę o wymiarach 25 na 16 cm, która ma stać na przedprożu, niewidoczną z ulicy. Po miesiącu od złożenia projektu rozmowa w biurze konserwatora była taka: - Przecież nie widać tej skrzynki proszę pana (człowiek wyciąga projekt, chusteczkę, płacze i smarka). Jedną doniczką z kwiatkiem można ją zupełnie zasłonić.
- Może jamnik jej nie widzi - odpowiada urzędnik.
- Ale Panie inspektorze, ja zainwestowałem w ten lokal tysiące złotych, i już jest strata, od jesieni
miał działać
- No to pan źle zainwestował.
Koniec, kropka, wynocha.
I ja nawet rozumiem urzędnika. Wstał skacowany, żona mu powiedziała, że jest nieudacznikiem. W tym miesiącu zarobił trzy tysiące, a jakiś burak, nawet studiów nie skończył, chce knajpę otwierać i będzie zarabiał miliony. Urzędnik wiele razy przechodził ulicą Św. Ducha. Wie, że nad tym samym przedprożem, na zabytkowych fasadach, wiszą cztery czachy satelitarnych anten. Widział te okna w kamienicach dookoła - same samowolki, plastiki, złe podziały, ramy cofnięte w głąb względem czoła budynków. Na tej samej ulicy widział okna mistrza świata - wśród morza białych cztery brązowe ramy ze złotymi beleczkami. Co za #upss! Pora zawrzeć znajomość z wenerologiem#. Niech no tylko ktoś doniesie, to przywali im takie kary, że się do końca życia nie wypłacą. Na razie nikt nie doniósł, więc sprawy nie ma. Przeczołga za to gościa od skrzynki nad przedprożem. Frajer sam się prosi. Będzie co opowiadać wieczorem żonie. Jakie głupie przepisy, a najgłupszy to mój szef.
A ludzie od samowolek wznoszą w tym czasie modlitwę; "Dziękujemy ci Panie, za wojewódzkiego konserwatora zabytków,bo prześladuje tylko frajerów, którzy się do niego sami zgłoszą. Chroń Panie moje okno, może i nielegalne, ale za to szczelne i tanie, dzięki niemu nie marznę zimą."
Ostrzegam Państwa, wizyta u urzędnika może się skończyć karą. Bo urzędnik jest od karania. Bo ma władzę. Więc jak ktoś z Państwa chce wymienić okna, to broń Boże nie można tego robić zgodnie z prawem. Chyba że macie pieniądze do wyrzucenia w błoto. Bo w Danzigu zgodnie z prawem znaczy dużo drożej. A żona urzędnika, przewracając kotlet komentuje: ale jaja.
Tak,.. jak na brukową publicystykę, to dość ciekawa tematyka została podjęta...
_________________ Za Millerem: Niech żyje alternatywa dla mózgu i zdrowego rozsądku!
Z Pontona: Posprzątaj pierwszy po sobie!
Od serca: Nie jedzący ciepłych posiłków otrząśnijcie się ze swojej aberracji!
Dawna zajezdnia tramwajów konnych, to dwa charakterystyczne budynki, u zbiegu ul. Grunwaldzkiej i Pomorskiej , które od lat straszą przy głównej trasie z Danziga do Gdyni. Pochodzą z 1870 roku i są wpisane do rejestru zabytków.
W środę sprawę w swoje ręce wziął wojewódzki konserwator zabytków Marian Kwapiński, który udał się na miejsce i przeprowadził kontrolę obiektów.
- Konserwator dał właścicielowi miesiąc na zabezpieczenie obiektów, tak by nie popadały w dalszą ruinę. W tym czasie musi przedstawić także dokładny plan zagospodarowania terenu - co zamierza tam zrobić i w jakich terminach. Jeśli nie wywiąże się z narzuconych mu postanowień, konserwator podjął też decyzję o rozpoczęciu procedury wywłaszczeniowej właścicieli dawnej zajezdni. Prawo daje nam taką możliwość - wyjaśnia Marcin Tymiński, rzecznik konserwatora.
Marian Kwapiński podjął pionierskie działania w skali kraju. Wszczęcie procedury wywłaszczeniowej jest bowiem czasochłonne i bardzo kosztowne. Nikt dotąd nie zdecydował się na taki krok, ale konserwator jest zdeterminowany.
Do Krzysztofa Mielewczyka udaje się dodzwonić po kilkakrotnych próbach: - Ależ proszę bardzo! Chciałbym, żeby mnie wywłaszczyli. Świetny biznes na tym zrobię! - powiedział biznesmen.
Do końca roku dawna zajezdnia tramwajów konnych w Oliwie ma być zabezpieczona przez właściciela - to decyzja Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. W przeciwnym wypadku urząd konserwatorski sam zabezpieczy przed dalszym niszczeniem budynek, obciążając hipotekę właściciela. Niewykluczona jest również procedura wywłaszczenia z zabytku.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Maj 2008 Posty: 146 Skąd: Praust
Wysłany: 2011-02-23, 12:11
Pan "król" miał do 31.12.2010r. zabezpieczyć budynek zajezdni, oczywiście nie zrobił nic. A na domiar złego straszy konserwatora doniesieniem do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum