Wolne Forum Gdańsk Strona Główna Wolne Forum Gdańsk
Forum miłośników Gdańska

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Nowe w Akademii
Autor Wiadomość
Gulden 

Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 345
Skąd: GD
Wysłany: 2008-06-03, 20:01   

Książka jest naprawdę bardzo fajną pozycją, jednak takie słowa z ust osoby, która urodziła się w WMG i jak sama zaznacza często o nim myśli, wywołały u mnie spore zdziwienie :shock:
 
 
 
Grün 
Oberwasserspeier


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 1468
Skąd: Wolne Miasto
Wysłany: 2008-06-15, 23:25   

Odkrycie i artykuł prof. Fritzek (with a little help usw.)
http://www.rzygacz.webd.p...=24,416,0,0,1,0
_________________
Z wyrazami...
prof. wirt. Grün
Nowe w Akademii: O Hausmarkach
Felietony historyczne na MMTrójmiasto
 
 
fritzek 
Oberkalarepa


Pomogła: 10 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 3529
Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2008-06-15, 23:41   

Grün napisał/a:
Odkrycie i artykuł prof. Fritzek (with a little help usw.)
http://www.rzygacz.webd.p...=24,416,0,0,1,0

Żeby sprawiedliwości stało się zadość, to nie do końca moje odkrycie. Rzeźbę "przyuważyłam" na portalu
www.MojeOsiedle.pl
I tutaj publicznie pragnę podziękować Wszystkim, którzy się przyczynili do powstania tego tekstu i fotografii.
A Ty się Zielony nie kryguj, to nie była "kleine Hilfe" :-D
_________________
Rzaba żądzi!
Neufahrwasser...Neufahrwasser
 
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2008-06-16, 08:16   

Niezła historia :idea:
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
Gulden 

Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 345
Skąd: GD
Wysłany: 2008-06-16, 09:48   

W imieniu studentów i wolnych słuchaczy Rzygaczowej Akademii dziekuję za intreresujący artykuł :brawo:
 
 
 
Pumeks
[Usunięty]

Wysłany: 2008-06-16, 11:20   

Brawo. :brawo: A tak a propos, rodzina Weddigen z Herford kojarzy się nie tylko z włókiennictwem - Otto Weddigen to jeden z bohaterów (przynajmniej z niemieckiego punktu widzenia) marynarki wojennej w okresie I wojny światowej - na jego cześć na Chełmie istniała przez krótki czas Weddigenstraße, bodajże obecna ul. Lotników Polskich.
 
 
Grün 
Oberwasserspeier


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 1468
Skąd: Wolne Miasto
Wysłany: 2008-06-16, 11:25   

Wiem, ale zawahałem się przed napisaniem tego, bo to właśnie jest wielce niepewny ślad, ktory aktualnie tropimy. Obecny Herfordzki Weddigen (właściciel rodzinnego interesu) ma też na imię Otto. Tradycja być może żyje w rodzinie.
_________________
Z wyrazami...
prof. wirt. Grün
Nowe w Akademii: O Hausmarkach
Felietony historyczne na MMTrójmiasto
 
 
Pumeks
[Usunięty]

Wysłany: 2008-06-27, 09:15   

O historii rzeźby pisze dziś Bartosz Gondek w "Śledź te strony" (na razie artykuł dostępny tylko w wersji papierowej, nie wiem, czy się pojawi na sieci). Ale o ile widziałem, nazwisko Weddigen tam nie padło...
 
 
Grün 
Oberwasserspeier


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 1468
Skąd: Wolne Miasto
Wysłany: 2008-06-27, 13:03   

No cóż :) padło za to na pewno nazwisko Chrystus. Trop Weddigenów jak na razie i tak nie daje żadnych odkryć.
_________________
Z wyrazami...
prof. wirt. Grün
Nowe w Akademii: O Hausmarkach
Felietony historyczne na MMTrójmiasto
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2008-06-30, 13:22   

Dla tych co nie czytali

Cytat:
Święty z klasztornego ogródka
W przyklasztornym ogródku kościoła ojców Franciszkanów w Nowym Porcie
stoi rzeźba świętego. Nie byłoby w tym niczego nadzwyczajnego, gdyby nie to,
że jest to wysokiej jakości dzieło znanego niemieckiego rzeźbiarza Paula Schulza.
W dodatku jedyne, jakie znalazło się na północy Polski. Mało kto wie, że w ogóle istnieje.
Nikt zaś nie wie, jak się tu znalazło



Nowy Port nigdy nie miał szczęścia do dobrej sztuki. Robotniczo-portowa dzielnica, której przez dziesiątki lat bliżej było do skocznej muzyki i brzęku butelek, dorobiła się jedynie kilku wysmakowanych XIX-wiecznych kamienic i czysto socrealistycznego domu kultury, który przerobiono na bank Nic dziwnego, że prawdziwym kultem otoczono tu drewniane rzeźby kaszubskiego pomuchla, czyli dorsza i prostą w formie figurę sternika. Oprócz nich jest w Nowyrn Porcie jeszcze bogini mądrości i kilka aniołków. Ale tych nikt nie zauważa. Sternika i dorsza znająza to wszyscy. Co więcej, dorsz stał się kilka lat temu przedmiotem prawdziwego boju. Pewien lokalny biznesmen zapałał pewnego dnia chęcią posiadania na własność wiszącej na elewacji, lipowej ryby. Rzeźba miała się stać ozdobą na jego działce. Wynajęci przez niego złoczyńcy dwa razy próbowali ukraść rybę. Przyjechali nawet podnośnikiem, podając się za pracowników administracji przeprowadzających pracę w budynku. Kradzieży zapobiegli mieszkańcy kamienicy, związani z mieszkającym razem z nimi, drewnianym potworem.

Trzy sygnatury

Wporównaniu z pomuchlem,nowo-porcki żywot rzeźby świętego to prawdziwa nuda. Ot - pewnego dnia pojawił się na prosto wymurowanym, kamiennym postumencie. Ojcowie franciszkanie, Porównaniu których ogrodzie stoi, nie bardzo nawet pamiętają, kiedy to się stało. Od tego czasu, odgrodzony od mieszkańców dzielnicy, wiedzie spokojny żywot na zapuszczonym skwerku.
Metrowy odlew z brązu wcześniej stal na jakimś grobie. Przedstawia on siedzącego świętego, przygarniającego małego chłopca. Nie ma w tym niczego sensacyjnego, ponieważ to częsty motyw ikonograficzny i figuralny. Niecodzienne są jednak trzy opatrujące posąg sygnatury.
- Rzeźba jest oznaczona w trójnasób. Patrząc en face, na lewej stronie rzeźby znajdujemy sygnaturę artysty „P. Schulz Breslau". Po prawej stronie jest inskrypcja sporządzona niezbyt starannie na woskowym modelu pismem neogotyckim. Inskrypcja poświęcona jest zmarłemu dziecku. Trzecia sygnatura to znak „Aktłengesellschaft Gladenbeck Berlin Friedrichshagen" - mówi Izabela Sitz-Abramo-wicz, mieszkająca w Nowym Porcie artysta fotografik, która postanowiła poznać tajemnice franciszkańskiego pomnika.
Praca Izabeli Sitz-Abramowicz przyniosła zaskakujące rezultaty. Okazało się, że Paul Schulz to znany niemiecki rzeźbiarz, który Urodził się 13 stycznia 1875 r. w miejscowości Czernin na Górnym Śląsku. Pochodził z niezbyt zamożnej rodziny. Jego ojciec, będący zarazem cieślą i grabarzem w rodzinnym miasteczku, nie mógł zapewnić synowi wykształcenia poza minimalnym. Po ukończeniu szkoły zaczął pracować u miejscowego kamieniarza. Tam nauczył się rzeźbić w kamieniu. Prace młodego kamieniarza zostały rychło zauważone przez wrocławskie środowisko artystyczne. To otworzyło mu drogę do studiów na wydziale rzeźby w Breslau, Studia ukończył w 1901 r. niedługo potem odbył jedną poważną podróż artystyczną, która prowadziła przez Brukselę, pracownię Rodina w Paryżu, gdzie przebywał na jego zaproszenie, kończąc się na Włoszech. W1905 r. wrócił do Breslau. W1907 r. zdobył złoty medal na wystawie sztuki w Berlinie za półakt męski. W1930 r. wydał katalog własnych prac, a w latach 1939-1942 uczestniczył w licznych wystawach w Berlinie, Dortmundzie, Wiedniu i Mo-nachium. Schulz przez lata przewodził założonemu przez siebie stowarzyszeniu artystycznemu. Zmarł w wieku 70 lat, w już polskim Wrocławiu. Kazał się pochować w ceramicznej trumnie na nekropolii, którą rychło zamieniono na park.

Święty Józef czy Jezus Miłosierny?

Do dziś po Schulzu pozostało bardzo niewiele dzieł. Wszystkie, poza nowo-porckim świętym, znaj duj ą się na Dolnym Śląsku i w południowych Niemczech.
- Udało mi się dotrzeć do Jana Sak-werdy, emerytowanego już pracownika wrocławskiego Muzeum Narodowego, który przez lata zajmował się twórczością Paula Schulza. Sakwerda był bardzo zdziwiony znalezieniem w Danzigu dzieła tego autora - mówi Sitz-Abramowicz.
- Kolejną ciekawostką jest sygnatura odlewni, ,Aktiengesellschaft Gladenbeck Berlin Friedrichshagen" to znana berlińska firma, w której odlewano między innymi berlińską kolumnę zwycięstwa i pomnik Immanuela Kanta, który potem stanął w Królewcu - mówi Tomasz Strug z Wolnego Forum Danzig' - Dzięki formie sygnatury, możemy w przybliżeniu podać datę powstania pomnika. Było to najprawdopodobniej bardzo wczesne dzieło Schulza. Sygnatura była bowiem używana przez Gladenbecków do 1911 r.
Najednoznaczne wyjaśnienie czeka jeszcze kwestia, kogo przedstawia zapomniany odlew z brązu. Franciszkanie zNowego Portu nie mają wątpliwości, że to św. Józef. Innego zdania jest Izabela Sitz-Abramowicz.
- Tak forma, jak i inskrypcja wyraźnie wskazują, że mamy tu do czynienia z postacią Jezusa Miłosiernego - twierdzi danziga fotografik. - Niejednokrotnie trafiałam na podobne rzeźby i były to przedstawienia Jezusa.
- Nowy Port to wyjątkowe miejsce, mające swój niepowtarzalny urok. Portowe klimaty nie służyły jednak wysokiej sztuce. Stąd odnalezienie właśnie tu dzieła Paula Schulza to niezwykłe wydarzenie tak dla mieszkańców, jak i sympatyków tej dzielnicy – mówi Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, a prywatnie mieszkaniec niedalekiego falowca. - Kogo zaś przedstawia rzeźba? Jestem raczej skłonny wierzyć zakonnikom. Choć ostatecznie, powinni się na ten temat wypowiedzieć naukowcy zajmujący się sztuką sakralną.


Bartosz Gondek

Piątek 27 czerwca 2008 .Gazeta Wyborcza. www.gazeta.pl
www.trojmiasto.gazeta.pl


_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
Grün 
Oberwasserspeier


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 1468
Skąd: Wolne Miasto
Wysłany: 2008-07-03, 22:29   

A ja postanowiłem się wreszcie rozprawić z nurtującą mną (jak mówiła Młoda Lekarka) od dawna rzekomą karczmą Jeruzalem
_________________
Z wyrazami...
prof. wirt. Grün
Nowe w Akademii: O Hausmarkach
Felietony historyczne na MMTrójmiasto
Ostatnio zmieniony przez Grün 2008-07-03, 23:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
fritzek 
Oberkalarepa


Pomogła: 10 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 3529
Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2008-07-03, 22:59   

Świetny tekst :brawo: :brawo: :brawo:
_________________
Rzaba żądzi!
Neufahrwasser...Neufahrwasser
 
 
 
pszekliniak 
mgr Kopciografik


Wiek: 44
Dołączyła: 09 Maj 2008
Posty: 136
Skąd: Reichskolonie Danzig
Wysłany: 2008-07-04, 08:43   

Świetny tekst i nawet bez legendy historia dość mroczna, mniam :brawo:
_________________
http://www.littlemy.blox.pl
 
 
 
Grün 
Oberwasserspeier


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 1468
Skąd: Wolne Miasto
Wysłany: 2008-08-12, 15:23   

Nowy nonkonformista w ujęciu Magrat:
http://www.rzygacz.webd.p...=28,464,0,0,1,0
_________________
Z wyrazami...
prof. wirt. Grün
Nowe w Akademii: O Hausmarkach
Felietony historyczne na MMTrójmiasto
 
 
GROCHALL 
grochall z Młynisk


Wiek: 53
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 9
Skąd: Gdańsk - Młyniska(Schellmühl)
Wysłany: 2008-08-16, 12:29   

poszukuje wiadomosci fotek przedwojennych na temat ul. Twardej
_________________
GROCHALL-Młyniska
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Partnerzy WFG

ibedeker.pl