Pomógł: 50 razy Wiek: 53 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 4794 Skąd: Gdynia Mały Kack
Wysłany: 2009-03-18, 13:38
Kiedyś Grzechuu zilustrował powojenne przemiany tej kamienicy po wojnie podlinkowując zdjęcia ze strony KPF
ale z uwagi na to, że linki już nie działają, pozwolę sobie na powtórkę:
Sopot kamienica 1960r..jpg fot . Zbigniew Kosycarz
Plik ściągnięto 23376 raz(y) 58,71 KB
Sopot kamienica 1970r..jpg fot . Zbigniew Kosycarz
Plik ściągnięto 23376 raz(y) 64,52 KB
Sopot kamienica 1989r..jpg fot . Zbigniew Kosycarz
Plik ściągnięto 23376 raz(y) 93,67 KB
Sopot kamienica 1999r..jpg fot. Maciej Gotowała
Plik ściągnięto 23376 raz(y) 63,26 KB
_________________ Kto głośny jak dzwon, ten pusty jak on...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 464 Skąd: Oliwa
Wysłany: 2009-04-16, 20:39
Rynek w Sopocie z jesieni 1960. Były świeże wiejskie jajka, masełko, warzywka, owoce. Prosto ze wsi. I taniej. Moja mama kupowała przeważnie na rynku i jest na jednym ze zdjęć.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 464 Skąd: Oliwa
Wysłany: 2009-04-16, 23:54
fritzek napisał/a:
Nieśmiało zapytam: będzie więcej?
Wszystko zależy od chęci przeglądania tego chaosu negatywów, odbitek. Niestety w tamtych czasach nie byłem dokumentalistą a raczej artystą. I rzadko zdarzały się takie reportaże. Sam się pytam; no kiedy wreszcie zrobisz porządek z tym bałaganem w archiwum?
Pomógł: 1 raz Wiek: 61 Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 125 Skąd: Sopot
Wysłany: 2009-04-17, 12:25
Rychu ja tam nie jestem nieśmiały więc poproszę w więcej , jeszcze więcej ile masz.
Rynek sopocki to pare kroków ode mnie , to moje wyprawy jako 6-7 latka u końca lat sześcdziesiątych po mleko , śmietanę , twaróg odwijany z gazy , to hala z budka telefoniczną naprzeciwko wejścia , to mięsne po bokach , to końska jatka w głębi hali , to zielone budki z warzywami po jedenej stronie rynku i drewniane strzechowe ławy z nabiałem , drobiem .
To przede wszystkim coś co mnie na rynku najbardziej fascynowało , tuz przy schodach gdy się schodziło od strony Sikorskiego po prawej stronie czasami stała olbrzymia beczka w której coś chrobotało ( ale mama nigdy czegos takiego nie kupiła ) - to była wręcz magma setek raków które sie ukazywały gdy podnoszono pokrywę.
To "postój " furmanek u góry , gdy sie przypatrywało śpiącym woznicom których żony sprzedawały w tym czasie produkty i ci wożnice jak kochankę zazwyczaj przytulali 1/4 litra czystej z czerwoną nalepką - już wysączonej.
To pod halą panie sprzedające produkty zagraniczne , ciuchy , peruki , masci itp.
To drewniana budka w której sprzedawano kapiszony , korki , diabełki co po naciśnięciu wystawiały język , klik-klaki , to tam kupiłem sobie okragłe lusterko z Marusią )))
Rychu więcej proszęęęęęę - daj ożyć wspomnieniom
p.s. a może gdzieś znajdziesz zdjęcie stawku naprzeciwko II LO ?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 464 Skąd: Oliwa
Wysłany: 2009-04-17, 14:56
lestat napisał/a:
Rychu więcej proszęęęęęę - daj ożyć wspomnieniom
p.s. a może gdzieś znajdziesz zdjęcie stawku naprzeciwko II LO ?
Niestety, to wszystko. Akurat miałem aparat i pomagałem targać zakupy mamie. Dostałem od ojca nowy aparat Exaktę Varex i sporo fotografowałem ale nie rynek sopocki. Ze stawku przy II Liceum kiedyś zimą wyciągałem z przerębli brata gdy się lód załamał. Ale to było dużo wcześniej gdy jeszcze nie śniłem nawet o fotografowaniu. Wracaliśmy wtedy ze ślizgawki "Morskie Oko". Większość lat 60 - tych spędziłem w Toruniu, Malborku i później rynek sopocki zupełnie nie był w kręgu moich zainteresowań.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum