|
Wolne Forum Gdańsk Forum miłośników Gdańska |
|
Się dzieje - Wolne Miasto Gdańsk - Przewodnik po mieście.
Sabaoth - 2008-09-19, 19:38 Temat postu: Wolne Miasto Danzig - Przewodnik po mieście. Z pewną taką nieśmiałością chcę Was poinformować, że pierwsze 10 egzemplarzy nowej książki trafiło dzisiaj do sklepu "Szafa Danziga" na ul. Garbary. Reszta dojedzie w poniedziałek. Książka zatytułowana jest "Wolne Miasto Danzig. Przewodnik po mieście", a popełnił ją piszący ten post (czyli ja, jakby ktoś nie wiedział ).
Zapraszam więc do Szafy Danzigiej!
Hochstriess - 2008-09-19, 19:49
Gratuluję
feyg - 2008-09-19, 19:52
Gratulacje
Czy jest szansa na spotkanie z autorem, dedykację, wspólne zdjęcie itp.?
Szafa Gdanska - 2008-09-19, 19:53 Temat postu: Przewodnik po Danzigu Potwierdzam. Okładka właśnie tak wygląda. Zaraz prześlę fotki. Książka jeszcze pachnie drukarnią...
Sabaoth - 2008-09-19, 20:03
Spotkanie z autorem możliwe będzie najwcześniej pod koniec października.
Hochstriess - 2008-09-19, 20:32
Ja się jeszcze w grudniu pisałam na autograf
Jagst - 2008-09-19, 21:46
Jako mieszaniec recenzenta i konsultanta spodziewam się nie tylko autografu, ale nawet dedykacji
villaoliva - 2008-09-19, 22:12
I ja również
Nareszcie wyszła!
Pepo - 2008-09-20, 09:36
Gratulacje, Sabaoth!
lestat - 2008-09-20, 10:27
Żona pracuje przy Tkackiej więc w poniedziałek wyslę Ją z misją nabycia .
Gratulacje
fritzek - 2008-09-20, 12:27
Co prawda książka miała być na moje urodziny, ale z Tobą to tak zawsze. Żebyś nie myślał, że ja zapomniałam o soli
A poważnie, to się bardzo cieszę, że w końcu książka jest w wersji drukowanej. Gratulacje
Pumeks - 2008-09-20, 12:42
Gratulacje
Hagedorn - 2008-09-20, 12:43
gratulacje! ja też proszę o info na temat spotkania z autorem i proszę o zarezerwowanie jednego egzemplarza z autografem!!!
danzigerek - 2008-09-20, 13:54
Hagedorn napisał/a: | gratulacje! ja też proszę o info na temat spotkania z autorem i proszę o zarezerwowanie jednego egzemplarza z autografem!!!
|
Ja również
gargoyle - 2008-09-20, 15:57
czy jest szansa na dystrybucje poza granicami panstwa???
fritzek - 2008-09-20, 16:52
gargoyle napisał/a: | czy jest szansa na dystrybucje poza granicami panstwa??? |
Dystrybucję masz zapewnioną ode mnie. Paczka pod choinkę będzie
Grün - 2008-09-20, 22:07
Gratulacje.
Uprzejmie proszę mi odłożyć egzemplarz (to do Właścicieli Szafy)
gargoyle - 2008-09-21, 07:02
fritzek napisał/a: | gargoyle napisał/a: | czy jest szansa na dystrybucje poza granicami panstwa??? |
Dystrybucję masz zapewnioną ode mnie. Paczka pod choinkę będzie |
no dobra ide posadzic choinke...
Ponury - 2008-09-21, 13:17
Jaka cena?
Szafa Gdanska - 2008-09-21, 13:45
Dane książki:
Pełny tytuł: Wolne Miasto Danzig - Przewodnik po mieście.
Autor: Wojciech Gruszczyński
Format: 140x205 mm
Objętość: 168 str
Druk: jednokolorowy (czarny)
Nakład: 1000 egz.
Data wydania: 2008 Wydanie I
Wydawnictwo: Yellow Factory/Creative Team
Cena: 29,00 PLN
Dostępność: sklep "Szafa Danziga" ul. Garbary 14/1, Danzig
Książka zawiera 200 czarno-białych zdjęć i ilustracji.
Dodam że pozycja jest obowiązkowa w biblioteczce każdego kto choć trochę interesuje się Danzigiem.
Sabaoth - 2008-09-21, 17:47
Szafa Danziga napisał/a: | Nakład: 1000 egz. |
Czyli trzeba się śpieszyć bo może zabraknąć!!!
P.S. Ja poproszę o odłożenie dla mnie kilku egzemplarzy do końca października.
Szafa Gdanska - 2008-09-21, 18:08
Trzeba się spieszyc to fakt. Po jednym dniu dystrybucji (sobota) już pełnego nakładu nie ma! Dla Ciebie Sabaoth są odłożone oczywiście egzemplarze autorskie. Czekają w Szafie.
lestat - 2008-09-21, 20:21
Szafę Danzigą
poprosze o odłożenie jutro - poniedziałek jednego egzemplarza na np hasło lestat.
Zgłosi się żona lub co bardziej prawdopodobne jej pracownica .
O ile to nie jest zbyt duża subiekcja czy kłopot
fritzek - 2008-09-21, 20:51
Piotrze, ja proszę o odłożenie dla mnie...hmmm...chyba 3 sztuk na początek
Sabaoth - 2008-09-21, 21:09
Może jakieś talony albo kartki na książkę wprowadzić
Jagst - 2008-09-21, 21:45
Albo przetargi...
grzechuu - 2008-09-21, 21:49
kurcze no, we wtorek/środę jeszcze chyba będzie co? ;)
Hochstriess - 2008-09-21, 22:11
Oooo będzie kolejka społeczna i "pan tu nie stał"
Azaziz - 2008-09-24, 14:33
Hagedorn napisał/a: | gratulacje! ja też proszę o info na temat spotkania z autorem i proszę o zarezerwowanie jednego egzemplarza z autografem!!!
|
JA TEŻ CHCĘ!
Fenix - 2008-09-29, 18:37
Gratulacje ,ale "szafa" się nie spisuje,przegoniłem dzisiaj kuzynkę bo ma bliżej a tu zamkłe .
Czesiek - 2008-09-30, 17:46 Temat postu: Przewodnik OK A ja kupiłem tydzień temu bez żadnych problemów.
Po wejściu do SZAFY poprosiłem o "to" co kupują u Pani wszyscy znajomi, i o dziwo sprzedawczyni po wejściu na zaplecze przyniosła Przewodnik po Danzigu autorstwa Wojtka. Książka super. Gratuluję pomysłu.
Hochstriess - 2008-09-30, 18:30
Ja poprosiłam o "książkę Sabka" i też dostałam!
Poza tym była na wystawie pieknie wyeksponowana.
Ciekawa jestem czy ktoś wszedł i rozglądając się ostrożnie poprosił o trzy pomidory i czy dostał "Przewodnik"...
groszek - 2008-10-05, 00:31
Pan Szafa też obiecal że czeka 1 egz na mnie.......bardzo się ciesze jeszcze raz gratulacje dla Saaba(jednak mialam racje pisząc Ci Saab żeś..... )
fritzek - 2008-10-21, 17:38
Zapraszamy!!!
Hochstriess - 2008-10-21, 18:06
Ale fajnie
Teraz niech Sab siedzi i obmyśla dedykacje!
Jagst - 2008-10-21, 19:00
Uwielbiam takie zaproszenia na dzień powszedni po południu w odległości kilkunastu kilometrów od domu.
Pozostaje mi życzyć uczestnikom miłych wrażeń.
Sabaoth - 2008-10-21, 20:19
Zoppcio, złotko moje dla Ciebie to kilkanaście kilometrów, a ja na spotkanie przybędę aż zza morza Ale fakt, trochę to niefortunnie wyszło ale do wakacji mało kto chciałby czekać.
Jagst - 2008-10-21, 20:42
Nie no, mnie jest po prostu przykro, bo to nie pierwsze tego typu zaproszenie, z którego nie skorzystam z powodu takiego terminu.
Czasami mam wrażenie, ze w ogóle zajmowanie się historią, poszukiwania i wycieczki, uczestnictwo w spotkaniach, wernisażach, koncertach, to wszystko jest przeznaczone dla osób niemających obowiązków domowych i rodzinnych. Tacy jak ja to powinni siedzieć cicho w jaskini i się nie wychylać.
danzigerek - 2008-10-24, 21:20
Sabciu będe
dla mnie też jakaś specjalna dedykacja
danzigerek - 2008-10-24, 21:28
Będę na pewno
Pietrucha - 2008-10-25, 11:15
a mi sie daty pomieszały i juz w czwartek sie na Mariacka wybrałem.
Hagedorn - 2008-10-25, 18:14
Jagst napisał/a: | Uwielbiam takie zaproszenia na dzień powszedni po południu w odległości kilkunastu kilometrów od domu |
ja mam 70 km i nie narzekam! co więcej, wprost nie mogę się doczekać!
Piotr A. - 2008-10-26, 16:04
Pracuję do 20:30. A tak bym chciał spotkać Autora i "posiąść" książkę z autografem ....
Jagst - 2008-10-26, 17:54
Hagedorn napisał/a: | ja mam 70 km i nie narzekam! co więcej, wprost nie mogę się doczekać! |
Odległość jest tylko jednym z trzech przeciwwskazań... Zauważ, że również dzień i godzina zostały przeze mnie wymienione jako przeciwność losu. Nie mam do nikogo pretensji, po prostu szkoda mi kolejnej zmarnowanej okazji żeby przeżyć, usłyszeć, zobaczyć coś ważnego.
Piotr A. - 2008-10-27, 12:26
Piotr A. napisał/a: | Pracuję do 20:30. A tak bym chciał spotkać Autora i "posiąść" książkę z autografem ... |
Dzisiaj wszedłem w posiadanie książki. ale co z autografem? Czy znajdzie się ochotnik, który "podłoży" do podpisu i mój egzemplarz? Mógłbym go podrzucić (egzemplarz, nie ochotnika ) w dowolne miejsce jutro przed południem...
Pietrucha - 2008-10-27, 23:09
Jeżeli pasuje Tobie w okolicy Starego Miasta koło godziny 9-10 rano to daj znać na pw wyśle mój nr telefonu.
Piotr A. - 2008-10-28, 08:19
Pięknie dziękuję wszystkim życzliwym osobom, które zaproponowały mi pomoc przy "podłożeniu" książki do podpisu.
Sprawa jest już załatwiona.
villaoliva - 2008-10-28, 09:41
Autor opowiada i osobiście zaprasza na spotkanie Trójmiejska rozmowa
i wersja short
Pietrucha - 2008-10-28, 20:41
Przybyło na tyle dużo osób, ze co niektórzy musieli siedzieć na schodach
Dyskusja była bardzo żywa, miła, też krytyczna. Jak się okazuje, o historii Naszego Miasta trudno rozmawiać bez emocji, nie tylko w internecie. W sumie spotkanie trwało koło dwóch godzin, zleciało ekspresowo
Miło również zobaczyc znajome osoby, chyba po dwóch latach przerwy
Pietrucha - 2008-10-28, 20:42
..
Mikołaj - 2008-10-29, 00:43
Mi się najbardziej podobało, jak Pumeks rzucił się do gardła dziadkowi, który twierdził, że przed I wojną istniała nazwa Ogarna
Nie obyło się oczywiście bez uwag, że Saab za mało akapitów poświęcił organizacjom polonijnym, że nie upamiętnił ofiar Piaśnicy i że tak coś słabo zaznaczył, że od 33 coraz wyraźniej dawał o sobie znać faszyzm. Jakby akurat to było tematem książki.
Poza tym to kolejny raz gratuluję szanownemu autorowi, co by nie było - exegi monumentum...
Sebastian - 2008-10-29, 07:41
Żałuję, że nie mogłem być (obowiązki). Serdecznie gratuluję i liczę, że będzie jeszcze okazja na spotkanie i zdobycie dedykacji.
Jagst - 2008-10-29, 08:07
Mikołaj napisał/a: | Nie obyło się oczywiście bez uwag, że Saab za mało akapitów poświęcił organizacjom polonijnym, że nie upamiętnił ofiar Piaśnicy i że tak coś słabo zaznaczył, że od 33 coraz wyraźniej dawał o sobie znać faszyzm. Jakby akurat to było tematem książki.
|
No bo to musi być obowiązkowym tematem każdej książki o Wolnym Mieście Danzigu. Nawet jeśli byłaby to książka o gatunkach trawy na jego obszarze rosnącej. Mamuszka pozostał wzorcem zza grobu...
Pumeks - 2008-10-29, 08:37
Mikołaj napisał/a: | Pumeks rzucił się do gardła dziadkowi, który twierdził (...) |
villaoliva - 2008-10-29, 09:16
Pumeks napisał/a: | Mikołaj napisał/a: | Pumeks rzucił się do gardła dziadkowi, który twierdził (...) |
|
Niczym Ogar!
Nie przejmuj się
Pumeks - 2008-10-29, 09:31
A mnie trochę zaskoczył redaktor Bartosz Gondek z wypowiedzią nieomal sugerującą, że dawnodanzigie witryny i fora internetowe wywołują Cytat: | zamęt grubymi nićmi szyty i wiemy lep jakiej propagandy kryje się za tymi nićmi. |
villaoliva - 2008-10-29, 09:34
Populista jakiś
Jeszcze jedna fota ze spotkania autora z czytelnikami.
Pumeks - 2008-10-29, 09:49
My niestety musieliśmy najpóźniej o 20.00 odebrać dzieci od babci, w związku z tym o autograf upomnimy się przy następnej okazji
Lusinek1 - 2008-10-29, 09:55
Jagst napisał/a: | Mamuszka pozostał wzorcem zza grobu... |
No, to nazwisko padło nawet faktycznie w dyskusji jako wzorzec...
Wojtek - raz jeszcze serdeczne gratulacje
Lusinek1 - 2008-10-29, 10:07
Pumeks napisał/a: | A mnie trochę zaskoczył redaktor Bartosz Gondek z wypowiedzią nieomal sugerującą, że dawnodanzigie witryny i fora internetowe wywołują Cytat: | zamęt grubymi nićmi szyty i wiemy lep jakiej propagandy kryje się za tymi nićmi. | |
...a mnie rozłożył na koniec jakiś spory facet, siedzący w pierwszym rzędzie, który po tym, jak ktoś inny zasugerował z przekąsem, że skoro tak duży był w WMG wpływ kultury niemieckiej i tegoż języka, to może i teraz powinniśmy tu po niemiecku rozmawiać (...), szybko zripostował: "spotkanie zwolenników Tuska odbywa się w innym miejscu"
feyg - 2008-10-29, 12:28
Pumeks napisał/a: | Mikołaj napisał/a: | Pumeks rzucił się do gardła dziadkowi, który twierdził (...) |
|
Konkretnie był to Kazimierz Małkowski autor "Bedekera Gdyńskiego"
Jagst - 2008-10-29, 13:03
feyg napisał/a: | Konkretnie był to Kazimierz Małkowski autor "Bedekera Gdyńskiego" |
Przeżył?
Naprawdę autor Bedekera twierdził, że przed 1914 rokiem w Danzigu jakaś ulica miała polską nazwę?
villaoliva - 2008-10-29, 13:05
Raczej, że przed wojną.
Mówił, że widział jakieś ogłoszenia czy szyldy sklepów.
feyg - 2008-10-29, 13:10
Jagst napisał/a: | feyg napisał/a: | Konkretnie był to Kazimierz Małkowski autor "Bedekera Gdyńskiego" |
Przeżył?
|
Przeżył
Jak będę u niego to podpytam się o źródło w którym znalazł tę informację.
Pumeks - 2008-10-29, 13:35
Podejrzewam, że zasugerował się przewodnikiem z 1894 r, przetłumaczonym na polski i dołączonym swego czasu do "30 dni"
Grün - 2008-10-29, 13:38
Małkowski to autor słynnej wypowiedzi:
„Jeśli ktoś powie, że Ruskie spalili Danzig, to ja się pytam - a widziałeś jak palili? – Nie. – No to czego mówisz?”
źródło
Sabaoth - 2008-10-29, 14:10
Mikołaj napisał/a: | (...) exegi monumentum... |
Czy to są jakieś brzydkie słowa?
A do rzeczy. Dziękuję wszystkim za przybycie, było wspaniale. Tymi kilkoma głosami oburzenia związanymi z niezaakcentowaniem przeze mnie odwiecznej łączności Danziga z Polską w książce bym się nie przejmował. Książka nie o tym miała być.
Pumeksie, mnie pytanie o polskie nazwy ulic przed 1914 r. tak zaskoczyło, że nie zdążyłem zareagować. Ty mnie po prostu ubiegłeś.
Jagst - 2008-10-29, 14:15
Grün napisał/a: | Małkowski to autor słynnej wypowiedzi:
„Jeśli ktoś powie, że Ruskie spalili Danzig, to ja się pytam - a widziałeś jak palili? – Nie. – No to czego mówisz?” |
Chyba przejrzę ten Bedeker Gdyński i tez zapytam, czy on widział opisywane przez siebie wydarzenia historyczne...
villaoliva - 2008-10-29, 14:16
Jagst napisał/a: | Grün napisał/a: | Małkowski to autor słynnej wypowiedzi:
„Jeśli ktoś powie, że Ruskie spalili Danzig, to ja się pytam - a widziałeś jak palili? – Nie. – No to czego mówisz?” |
Chyba przejrzę ten Bedeker Gdyński i tez zapytam, czy on widział opisywane przez siebie wydarzenia historyczne... |
To samo miałem na myśli
Dziwna ta obrona Rosjan przy tylu naocznych relacjach.
Grün - 2008-10-29, 14:19
Jagst napisał/a: | Chyba przejrzę ten Bedeker Gdyński i tez zapytam, czy on widział opisywane przez siebie wydarzenia historyczne... |
Ogarną przed wojną widocznie widział
fritzek - 2008-10-29, 14:56
Ja dziękuję wszystkim, którzy się przyczynili do zorganizowania i przemiłego spędzenia wczorajszego wieczoru. Zarówno części oficjalnej, jak i nieoficjalnej.
Dzięki!!!
I oby więcej takich okazji i spotkań
villaoliva - 2008-10-29, 15:07
Sabaoth napisał/a: | Dziękuję wszystkim za przybycie, było wspaniale. |
Ilość osób była ogromna. W pewnym momencie były trudności z wejściem do biblioteki
Mikołaj - 2008-10-29, 15:36
villaoliva napisał/a: | Ilość osób była ogromna |
Na pewno dużo większa, niż spodziewał się organizator, kierownik tej filii Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej (swoją drogą bardzo miły, otwarty i oddany swojej pracy człowiek). Kiedy zajrzałem tam godzinę przed spotkaniem, powiedział, że przy okazji liczy na możliwość porozmawiania o działalności biblioteki, która ma być miejscem spotkań miłośników Danziga i ma wspomagać w "realu" różne nasze internetowe inicjatywy. Liczba osób i ogólne zamieszanie na koniec spotkania najwyraźniej nie pozwoliły na to. A byłoby o czym pogadać (np. o systemach katalogowania zbiorów, co swego czasu próbowaliśmy zrobić na FDG, a brakowało gotowego i sprawdzonego narzedzia). Ale to tak na marginesie, może wrócimy do tego w jakimś osobnym wątku.
villaoliva - 2008-10-29, 15:44
No to go zakładaj
Sabaoth - 2008-10-29, 16:42
Ja jestem otwarty na wszelkiego rodzaju inicjatywy związane z Danzigiem i gotowy jestem udostępnić moje zbiory (w wersji elektronicznej) na potrzeby biblioteki.
Szafa Gdanska - 2008-10-29, 17:15
Jako współorganizator chciałem podziękować wszystkim, którzy przybyli na wczorajsze spotkanie z autorem. Moje wyobrażenie dotyczące ilości chętnych, przeszły najśmielsze oczekiwania. Specjalne podziękowania dla Fritzka i Villaolivy oraz p. Zbyszka z biblioteki ,którzy pomogli w organizacji spotkania. Cieszę się, że mogłem osobiście pozanać część osób z WFG i mam nadzieję na następne spotkania w realu. Gratuluję Sabaothowi pierwszej książki i czekam na następne zapowiedziane pozycje. Mimo naturalnych róznic w temacie, widzę że jest grupa ludzi dla których warto organizować tego typu akcje. Odzew i merytoryczna dyskusja z jaką spotkała się publikacja utwierdziła mnie że warto wydawać takie pozycje.
Pozdrawiam do następnego razu
feyg - 2008-10-29, 17:50
villaoliva napisał/a: |
Ilość osób była ogromna. W pewnym momencie były trudności z wejściem do biblioteki |
Oj były były, coś o tym wiem
Wielkie brawa Autorowi, Wydawcy, Bibliotece i także wszystkim obecnym
Kuglow - 2008-10-29, 18:10
Również ja chciałbym złożyć serdeczne wyrazy uznania dla autora tej wspaniałej książki i podziękować wszystkim organizatorom tego ważnego dla Gdańszczan (i nie tylko) wydarzenia.Super było wreszcie poznać ludzi,o których wiedziało się tylko z monitora komputera Osobne podziękowania składam na ręce Frysi Warzywodzianki,dzięki której mogłem się pojawić na tym spotkaniu.Mam nadzieję,że idea takich spotkań nie upadnie.Pozdrawiam ze stolicy krzyżactwa wszelakiego!!
Sabaoth - 2008-10-29, 19:24
Może gdybym wzorował się na przedwojennym przewodniku po Danzigu i zachował jego styl to drobne błędy, jak ten z gmachem Komisarza Ligi Narodów, przeszłyby niezauważone
Sabaoth - 2008-10-29, 19:37
Sam nie wiem, które sformułowanie dot. pomnika Wilhelma I jest lepsze
Jagst - 2008-10-29, 19:53
To pisał Mamuszka, czy Małkowski?
I kiedy ten Wilhelm zdążył sie odwrócić z zachodu na wschód? Akurat w momencie, kiedy go autor tych słów widział...?
Sabaoth - 2008-10-29, 20:22
Ten pierwszy to "Ilustrowany przewodnik po Danzigu i okolicy" wydany przez "Dziennik Danzigi" w 1921 r., a drugi, ten od "Drang nach Osten", to "Ilustrowany przewodnik po Danzigu" wydawnictwa "Ajencji Wschodniej" z 1927 r. Na takich źródłach nie opierałem się podczas pisania mojej książki
Hochstriess - 2008-10-29, 20:55
Oj bo ten pomnik wojenny to naprawdę był brzydki
danzigerek - 2008-10-29, 21:50
czy bedzie więcej zdjęc ze spotkania
I kiedy następna część???
fritzek - 2008-10-30, 15:27
feyg - 2008-10-30, 15:55
Inne miasto Danzig
Cytat: | Jak wyglądała danziga policja? Ile słupów granicznych ustawiono w Wolnym Mieście Danzigu? Jak wyglądały bilety tramwajowe? Jak żyli tu ludzie? To tylko kilka z setek pytań na które odpowiada książka Wojciecha Gruszczyńskiego Wolne Miasto Danzig - Przewodnik po mieście.
Doktor Wojciech Gruszczyński to postać dobrze znana większości internetowych miłośników starego Danziga. Tyle tylko, że mało kto kojarzy go z imienia i nazwiska. Dla internetowej braci to raczej zamieszkały w Szwecji Sabaoth.
Sabaoth od lat zajmuje się dziejami danziga. Głównie z okresu 1920 - 1939. Nie tylko studiuje literaturę, ale także zbiera fotografie i pocztówki z tamtego okresu. Kolekcjonuje "danzigie" przedmioty.
Do napisania książki "Wolne Miasto Danzig - Przewodnik po mieście". nakłoniła go jedna z rozmów na Wolnym Forum Danzig. Po odejściu od komputera Sabaoth zaczął porządkować własne zbiory i przeglądać literaturę.
Tak powstała wyjątkowa publikacja, która oprowadza nas po Danzigu z przed 1945 roku. Tłumaczy nam genezę powstania Wolnego Miasta. Opowiada o jego instytucjach i granicach. Z kart książki dowiadujemy się, że każdy z 350 tysięcy Wolnogdańszczan mógł przywieźć z polski litr wina i 50 papierosów i że na jeden samochód przypadało w WMG 171 mieszkańców - tyle co w Niemczech.
Dzięki Gruszczyńskiemu poznajemy wolnodanzigą komunikację, parki, fontanny. Wygląd ulic i budynków. Nie tylko tych w centrum Danziga, ale także tych we Wrzeszczu, Oliwie, czy Sopocie.
O ludziach, zdarzeniach i budynkach Sabaoth opowiada to w czasie przeszłym to teraźniejszym - aby jeszcze bardziej przybliżyć nam klimat ówczesnego miasta. Między innymi dzięki temu udało mu się stworzyć prawie magiczny przewodnik. Prawie - bo nie pozbawiony wad.
Osoby które nie znają dobrze przedwojennej historii miasta czytając tą książkę mogą odnieść wrażenie że Wolne Miasto Danzig było po prostu Niemieckie.
O Polonii, czy polskich instytucjach znajdujemy tu zaledwie kilka wzmianek.
- Żywioł polski w WMG wynosił tylko kilka procent, dlatego jest go tak mało w książce - tłumaczył na promocji książki Gruszczyński.
Problem w tym, że Wolne Miasto Danzig nie mogło istnieć bez osadzenia w polskim kontekście - choćby z powodu zwierzchnictwa celnego, PKP, czy działających tu polskich urzędów. Po macoszemu potraktowano też 1945 rok, który przyniósł zagładę miastu. Wszystkie te uwagi mają być uwzględnione w drugim wydaniu. Które - sądząc po powodzeniu książki - pojawi się już całkiem niedługo.
Bartosz Gondek |
groszek - 2008-10-30, 16:03
Najbardziej podobało mi się opanowanie autora wobec przeciwników, wobec ich często niesłusznych zarzutów. Gratuluję książki.(tekst spr. )
villaoliva - 2008-10-30, 19:19
Jeszcze dwie publikacje powstałe w wyniku spotkania.
Federico - 2008-10-30, 23:13
groszek napisał/a: | Najbardziej podobało mi się opanowanie autora wobec przeciwników, wobec ich często niesłusznych zarzutów. |
A były w ogóle zarzuty słuszne?
Hagedorn - 2008-10-31, 07:52
Federico napisał/a: | A były w ogóle zarzuty słuszne? |
tak! że książka jest zbyt chuda...
Sebastian - 2008-10-31, 08:26
Mikołaj napisał/a: | Nie obyło się oczywiście bez uwag, że Saab za mało akapitów poświęcił organizacjom polonijnym |
A były zarzuty o pobieżne potraktowanie tematu Gminy Żydowskiej lub masonerii?
Sabaoth - 2008-10-31, 15:45
O wypraszam sobie, o masonerii napisałem kilka zdań i zamieściłem nawet zdjęcie loży "Pod zwycięskim światłem". Jest tego oczywiście proporcjonalnie mniej niż o Polonii (zdjęć DWA).
Hagedorn - 2008-10-31, 19:20
fotka synagogi też jest, hmmm... ale o cyklistach ani słowa!
Sabaoth - 2008-10-31, 19:31
To w drugim tomie wrzucę może takie zdjęcie cyklistów, za jednym zamachem załatwiłbym też Fryśkę Warzywodziankę
Zdzislaw - 2008-10-31, 20:10
Sabaoth, posypuję głowę popiołem, ale podobnie jak Zopp nie miałem żadnej szansy by spotkać Ciebie.
Przeczytałem cały wątek od dechy do dechy i pozwól, iż PUBLICZNIE POGRATULUJĘ (niepublicznie zrobiłem to w e-mailu). Ponieważ jak jaki cudak krązyłem po III/IV RP (niepotrzebne skreślić) nie było mi dane wziąć udział w spotkaniu, ale "co ma wisieć nie utonie" i mam nadzieję, że przy kolejnej okazji będę mógł uścisnąć dłoń. Pozdrawiam jak najserdeczniej.
danzigerek - 2008-11-01, 16:59
Przeczytałem książkę jednym tchem
jest świetna i świetnie się czyta
choć druga część mogłaby być w lepszym wydaniu z lepszą jakością zdjęć
Sabaoth - 2008-11-01, 17:50
danzigerek napisał/a: | druga część mogłaby być w lepszym wydaniu z lepszą jakością zdjęć |
Wszystko zależy od kasy
Szafa Gdanska - 2008-11-01, 19:54
Sabaoth napisał/a: | danzigerek napisał/a: | druga część mogłaby być w lepszym wydaniu z lepszą jakością zdjęć |
Wszystko zależy od kasy |
Sabaoth, głowa do góry, pomyślimy o lepszej jakości publikacji. Kasa ważna ale postaramy się by następne wydanie było "lepsze" pod każdym względem.
Federico - 2008-11-01, 22:04
Szafa Danziga napisał/a: | Kasa ważna ale postaramy się by następne wydanie było "lepsze" pod każdym względem. |
Mam nadzieję, że również pod względem redakcyjnym, bo ewidentnie zabrakło fachowego sprawdzenia tekstu. Można narzekać, że w książce jest za mało o Polonii, ale jeśli się już o niej pisze, to zawsze powinno się używać wielkiej litery. No i te kłopoty Autora z interpunkcją...
villaoliva - 2008-11-02, 00:21
Na forum Oliwy pojawiło się pytanie.
princessita napisał/a: | Ja z innej paczki, mam pytanie czy bedzie jeszcze spotkanie z autorem ksiazki o Wolnym Miescie Danzig? Slyszalam ze naklad sie wyczerpal :zdegustowany: ksiazka pilnie poszukiwana marzeniem byloby z autografem na prezent. |
fritzek - 2008-11-02, 00:27
Jako, że dzisiaj rozmawiałam z wydawcą, to zapewniam, że nakład się nie wyczerpał. Książka jest cały czas do nabycia w sklepie "Szafa Danziga". Prawdopodobnie będzie też dystrybuowana w innych miejscach w Mieście.
A co do autografu, to już pytanie do autora o termin jego najbliższego pobytu w Danzigu.
gargoyle - 2008-11-02, 19:33
a czy bedzie dystrybuowana w innych miejscach na swiecie???
Sabaoth - 2008-11-02, 19:57
Pod warunkiem, że inne miejsce wyrazi chęć dystrybucji.
fritzek - 2008-11-02, 20:45
gargoyle napisał/a: | a czy bedzie dystrybuowana w innych miejscach na swiecie??? |
Dystrybutor z Warzywodu zadbał o egzemplarz z dedykacją
Jagst - 2008-11-02, 21:24
A propos, chciałbym podziękować autorowi i dystrybutorowi za autorski egzemplarz z dedykacją, jaki przez Warzywód otrzymałem.
Hochstriess - 2008-11-02, 21:59
Wszystkie drogi prowadzą do Warzywodu
gargoyle - 2008-11-02, 23:45
Sabaoth napisał/a: | Pod warunkiem, że inne miejsce wyrazi chęć dystrybucji. |
no to daj znac jakie sa wymagane warunki zamowienia i bedziemy dystrybuowac...
Sabaoth - 2008-11-03, 15:59
A w tej kwestii to powinieneś zapytać się w Szafie Danzigiej
Szafa Gdanska - 2008-11-06, 11:50
Informuję, że książka Saba pt.: "Wolne Miasto Danzig - Przewodnik po mieście"
dostępna jest w nastepujących punktach:
- sklep "Szafa Danziga" - ul. Garbary 14/1
- księgarnia "Ogród Sztuk" - ul. Piwna 48/49
- Danziga Księgarnia Naukowa - ul. Łagiewniki 56
od jutra książka powinna też być:
- księgarnia - ul. Nowe Ogrody 23
- ksiegarnia - ul. Pilotów 3, Danzig-Zaspa
- ksiegarnia - ul. Kościuszki 2, Sopot.
Azaziz - 2008-11-07, 21:51
Sabaoth dzięki za dedykację, książka wylądowała u mnie
Lusinek1 - 2008-11-11, 14:05
Z tego, co widziałem dzisiaj podczas "niepodległościowego" spaceru z Rodzinką, to książka Wojtka jest też dostępna w Danzigiej Księgarni Oświatowej przy Targu Węglowym 1 (budynek Teatru Wybrzeże).
gargoyle - 2008-12-06, 15:52
Ksiazka Sabaotha jest juz dostepna w Chicago
na razie mozna ja zakupic tylko w :
D & Z House of Books
5507 W. Belmont Ave.
Chicago, IL 60641
Sabaoth - 2008-12-06, 16:20
Wielkie dzięki za pomoc!
Radek_P - 2012-01-06, 14:44
Może to do końca nie na temat, ale że Sabaoth tu właśnie wkleił skan jednej strony pewnej przedwojennej publikacji, podaję link do całości:
http://gbc.org.pl/dlibra/...9&from=pubstats
|
|